Sylwester i Nowy Rok były tym razem bardzo nietypowe – niespodziewany przypływ wiosennej aury zachęcił tysiące motocyklistów do spędzenia tych dni na drogach i bezdrożach całego kraju. Nie wiemy, czy takie warunki utrzymają się przez resztę zimy, ale niezależnie do tego zachęcamy do lektury najnowszego numeru naszego magazynu. W końcu następna okazja, by móc podjechać po styczniowe wydanie motocyklem, może się szybko nie powtórzyć…
Na skróty:
Premiera: Honda CB750 Hornet
Znana i wręcz kultowa nazwa może być trampoliną do sukcesu albo ogromnym obciążeniem. Internetowa publiczność zgotowała nowemu Hornetowi dosyć chłodne powitanie. Dlatego Andrzej z wielką chęcią poleciał na testy, by wyrobić sobie własną opinię na temat nowej generacji „szerszenia”. W końcu to model, któremu zawdzięcza tak wiele…
Premiera: BMW M 1000 R
BMW stworzyło eleganckiego zabójcę. Nowe M 1000 R jest nienagannie zaprojektowane, zbudowane z najlepszych materiałów i wyposażone w niemal wszystko, co oferuje aktualny poziom rozwoju technologicznego branży motocyklowej. Oddaje kierowcy do dyspozycji 210 KM mocy, ale nie narzuca morderczego stylu jazdy. Wręcz przeciwnie, jest łagodne i kulturalne, dopóki będziesz tego chciał. Kiedy jednak mocno odkręcisz gaz… klękajcie narody!
Konfrontacja: BMW F 650 GS vs Voge 650 DS
Podobno z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciach, ale czy te dwie maszyny adventure to rzeczywiście bliska rodzina? Zbliżona koncepcja, podobna konstrukcja i silnik, a do tego ta sama chińska fabryka produkująca podzespoły dla niemieckiej marki i kompletne motocykle pod własną banderą pozwalały wysnuć teorię, że Voge 650DS jest po prostu współczesnym wcieleniem popularnego BMW F 650 GS. Lech sprawdził to najpierw organoleptycznie, a następnie w trasie po asfaltach i szutrach.
Strefa bez prawka: Keeway Vieste
Keeway Vieste to kolejne potwierdzenie teorii, że są „chińczyki”, i są „chińczyki”. Skuter jest ładny, porządnie wykonany i fajnie jeździ – oczywiście w kryteriach przyjętych dla miejskiego jednośladu tej klasy. Paweł zabrał go na wycieczkę po zatłoczonych ulicach stolicy i dzieli się wrażeniami.
Oldtimer: Benelli 900 Sei
W latach 60. i 70. świat zachłysnął się miłością do wielocylindrowych silników rzędowych. Po początkowych, dosyć szybko i gwałtownie uciętych sukcesach w sporcie, idea motocykla z sześcioma cylindrami trafiła na podatny grunt w segmencie szybkich maszyn drogowych. Benelli wypuściło seryjny motocykl z takim napędem – 750 Sei – jako pierwsze na świecie. Lech przyjrzał się natomiast jego następcy, modelowi 900 Sei z kolekcji Jaroslava Hrabe. Wyjątkowo smaczny kąsek dla każdego fana (nie tylko) włoskiej motoryzacji.
Historia motocykli wg Lecha: Polskie drogi, cz. 2
Wybuch II wojny światowej wyzerował niemal wszystkie plany i ambicje polskich konstruktorów i przedsiębiorców zajmujących się tworzeniem i sprzedażą motocykli. Również po wojnie nie było już do nich powrotu, cały przemysł motoryzacyjny został upaństwowiony i uzależniony od politycznych decyzji, często wielce niemądrych. Mimo to, w pewnym momencie byliśmy światowym potentatem jeśli chodzi o ilość wyprodukowanych maszyn. Czy szła za tym jakość? Zdania są podzielone…
Świat motocyklistów: Jaro Hrabe
Jaro to rodowity Czech, który przyjechał do Polski do pracy i został na dłużej. Na bardzo długo. Opowiedział nam o swojej pasji do klasycznych motocykli amerykańskich i włoskich. Imponująca jest zwłaszcza jego kolekcja sportowych włoskich klasyków, której stworzenie wymagało wielkiego wysiłku na wielu polach.
Motolegendy: Bimota Tesi 1D
Model Tesi to chyba najbardziej jaskrawy przykład bezkompromisowego podejścia inżynierów Bimoty do procesu projektowania i budowania motocykli. Innowacyjny nie tylko z powodu słynnego wahaczowego zawieszenia przedniego, ale też bogaty w inne komponenty wyprzedzające swoje czasy. Tesi 1D, czyli drogowa wersja tego motocykla, powstała w liczbie zaledwie 200 sztuk i była piekielnie droga, co było jedną z przyczyn ciągłego balansowania Bimoty na krawędzi bankructwa. Na pewno było to jednak model bardzo potrzebny w historii motocykli. Prawdziwa motolegenda.
Custom: BMW G 450 X „Type 17” – Auto Fabrica
Brytyjski warsztat Auto Fabrica sięgnął po motocykl, który był już wystarczająco dziwny (wolimy jednak określenie „innowacyjny”) jako egzemplarz seryjny, i zrobił z niego coś absolutnie unikatowego. „Type 17”, zbudowany na bazie BMW G 450 X, może być pewną wskazówką, jak będą wyglądały maszyny offroadowe przyszłości.
Używki: Suzuki DL 1000 V- Strom
Dla jednych zwykły „osioł”, i to z tych przyciężkich, dla innych idealny motocykl turystyczny – obszerny, wygodny, wierny i bezproblemowy. Przyjrzeliśmy się kilku generacjom litrowego V-Stroma i wskazaliśmy jego mocniejsze i słabsze punty. To bardzo uczciwa maszyna, która, jeśli tylko będzie zadbana, odwdzięczy się dziesiątkami (a nawet setkami) kilometrów nawiniętych bez nieprzyjemnych niespodzianek.
Jak to działa: Sprawność układu dolotowego
Bez stałego dopływu świeżego powietrza nie ma życia, czy to biologicznego, czy motoryzacyjnego – oczywiście w świecie maszyn spalinowych. Tomek przyjrzał się historii usprawnień układu dolotowego, bez którego żaden silnik nie pokaże pełni swojego potencjału, a w zasadzie nie pokaże nic.
Sport: Pecco Bagnaia
Po słabym początku sezonu i niesamowitej pogoni punktowej w jego drugiej części, niewidzianej wcześniej w historii motorsportu, Pecco Bagnaia sięgnął po swój pierwszy tytuł mistrzowski w MotoGP. Choć od początku było wiadome, że młody Włoch ma wielki talent, jego droga do tego miejsca była długa i wyboista.
Sport: WSBK 2022
Wygląda na to, że era dominacji Jonathana Rea i Kawasaki w cyklu World Superbike skończyła się na dobre. Brytyjczyk znów nie był w stanie sięgnąć po tytuł mistrzowski, który w 2021 roku odebrał mu Toprak Razgatlioglu. Tym razem obaj panowie musieli uznać wyższość Alvaro Bautisty, który po powrocie na motocykl Ducati w końcu złapał to, co na tej samej maszynie wypuścił z rąk kilka lat wcześniej.
Porady: Konsekwencje jazdy po alkoholu
Tego, dlaczego prowadzenie pojazdów po spożyciu alkoholu jest surowo zabronione, nie trzeba specjalnie tłumaczyć. Nie wszyscy jednak znają prawne konsekwencje takiego zachowania, które są naprawdę surowe i mogą skutecznie zepsuć kilka ładnych lat życia. Dodatkowo w tym roku pojawiło się kilka nowych przepisów, które jeszcze mocniej uderzają w kierowców prowadzących na „podwójnym gazie”. Naprawdę nie warto tego robić.
Za horyzont: Skuterami w Alpy
Ekipa dorodnych facetów na niepozornych skuterach klasy 125, którą możecie kojarzyć z zeszłorocznego artykułu o wyjeździe do Chorwacji, znów to zrobiła! Tym razem panowie (i pani) wybrali się w Alpy i zaliczyli takie „atrakcje obowiązkowe” jak podjazd pod Grossglockner, jezioro Garda i przełęcz Stelvio. A to wszystko ponownie w szczytnym celu, który znów udało się osiągnąć – zbiórka dla małego Antosia przyniosła planowaną kwotę. Być może to kolejny artykuł, po którym inaczej spojrzycie na swoje lekkie motocykle i skutery – w końcu każdy z nich może i chce być turystykiem!