To wydawało się być kwestią czasu. Jorge Lorenzo, pięciokrotny mistrz świata, został kierowcą testowym teamu Yamahy na sezon 2020!
No może nie do końca wydawało się to oczywiste, ale oczywistym było, że jeżeli Lorenzo po przejściu na emeryturę pojawi się w MotoGP, to będzie Yamaha. Dlaczego? To proste: Lorenzo jest posiadaczem pięciu tytułów mistrza świata, w tym trzech w kategorii MotoGP – każde zdobył za sterami Yamahy!
Jorge Lorenzo ponownie za sterami Yamahy!
Yamaha Motor Co., Ltd. i Yamaha Motor Racing z przyjemnością ogłaszają, że pięciokrotny mistrz świata i niezwykle utalentowany kierowca, Jorge Lorenzo wzmocni zespół testowy Yamaha Factory Racing na sezon 2020.
-Czytamy w oficjalnym komunikacie prasowym.
Lorenzo zadebiutował w MotoGP w sezonie 2008 właśnie w teamie Yamahy. W zespole Faktory MotoGP spędził blisko dziewięć lat, zdobywając trzy tytuły mistrzowskie (lata: 2010, 2012, 2015).
Lorenzo już zdążył zaliczyć swój debiut w charakterze kierowcy testowego podczas testów YZR-M1 na torze Sepang (2-4 lutego, testy właśnie się kończą). Hiszpan w tym roku weźmie także udział w innych oficjalnych testach IRTA i prywatnych testach Yamahy, których jedynym celem jest pomoc inżynierom w rozwoju motocykla MotoGP 2020. Hiszpan jest idealnym człowiekiem do pracy, ponieważ jest znany ze swojej płynnej, precyzyjnej jazdy i wyraźnego „sprzężenia zwrotnego”.
Obecnie nie wiemy czy Hiszpan ma w planach starty z dziką kartą. Według plotek Yamaha jest otwarta na taką możliwość
Oczywiście z przyjemnością witamy Jorge z powrotem w Yamaha. Kiedy dowiedzieliśmy, że Jorge przerwie swoją aktywną karierę wyścigową, natychmiast zaczęliśmy rozważać złożenie propozycji dołączenia do nas.
Statystyki jego osiągnięć z nami w ciągu tych dziewięciu lat razem mówią same za siebie. Jest niezwykle doświadczonym kierowcą, który dobrze zna zarówno motocykl jak i ludzi z Yamahy. (…) Połączenie doświadczenia, wiedzy i szybkości jazdy Jorge z doświadczonym szefem ekipy Silvano Galbusera jest ważnym elementem strategii Yamahy, polegającej na wzmocnieniu zespołu testowego, którego z kolei celem jest wypełnienie luki między inżynierami i jeźdźcami testowymi w Japonii a zespołem Monsterem Energia Yamaha MotoGP.
-komentował sprawę Lin Jarvis, szef teamu Yamahy