fbpx

Myśleliśmy, że na targach Eicma producenci pokażą wszystko co będą oferowali w przyszłym sezonie. Myliliśmy się jednak, bo Triumph opublikował właśnie dwa filmy z Tigerem 900 i ogłosił datę premiery!

O nowym Tigerze 900 plotkowano już w połowie roku i dywagowano nad jego konstrukcją bazując na nieostrych zdjęciach zakamuflowanego motocykla. Teraz Triumph wypuścił dwa filmy, na których pokazał zaledwie zarys motocykla. No cóż, przynajmniej widać, że możemy spodziewać się kontynuacji dotychczasowej stylistyki, z tym, że tygrys ma teraz monobrew. To co wiemy na pewno, to że 900-tka zastąpi dotychczasową, trzecią generację Tigera 800, która na rynku jest od 2018 roku. Wbrew pogłoskom, oba modele nie będą oferowane równolegle, ale pewnie zostaną jakieś egzemplarze 800-tki, więc można spodziewać się niezłych obniżek. Wiemy także, że nowa wersja nie będzie po prostu rozwierconą 800-tką. W motocyklu ma być nowe praktycznie wszystko. Co dokładnie – tego jeszcze nie wiemy, dowiemy się 3 grudnia br., bo wtedy producent ma oficjalnie zaprezentować nowy model. Zapewne jednak pozostanie przy silniku trzycylindrowym, który jest wizytówką tygrysiego rodu, jak i marki z Hinckley.

 

Intuicja każe nam się także spodziewać półaktywnego zawieszenia, w którejś z wersji. Są to jednak tylko domysły. Pewniakiem jest natomiast gama Tigerów 900, składająca się z dwóch modeli – Rally oraz GT. Nietrudno się domyślić, że pierwsza będzie typowym terenowym adventurem, natomiast druga turystykiem nastawionym głównie na przemierzanie szos. Jest to spore ułatwienie w wyborze, bowiem dotychczasowa nomenklatura w gamie 800-tki przyprawiała o zawrót głowy i nadal nie nauczyliśmy się rozszyfrowywać skrótów XC, XCA, XR, XRT itp. Z pewnością więcej o konstrukcji i różnicach między wersjami dowiemy się za nieco ponad dwa tygodnie, natomiast osobiście zbadamy to w lutym, bo już dostaliśmy zaproszenie na testy!

 

KOMENTARZE