Częstym pytaniem zadawanym przez motocyklowych nowicjuszy jest to, czy można założyć inne ogumienie niż zalecane przez producenta – w szczególności jeśli chodzi o rozmiar. Sprawa ma pewne zawiłości, ale generalnie nie jest to zagadnienie, które powinno spędzać wam sen z powiek. Zresztą, sprawdźcie sami
Zanim jednak zaczniemy pisać o tym czy można zmieniać szerokość opony, zajmijmy się jeszcze jednym zagadnieniem. Posiadacze dużych, leciwych motocykli sportowo-turystycznych aspirujących do miana youngtimerów, w swoich instrukcjach mogą się zetknąć się z informacją, że oryginalnie montowane były opony diagonalne. Większość firm produkująca opony motocyklowe wycofała się z ich produkcji i oferuje jedynie opony radialne.
Jeżeli nawet w ofercie znajdują się opony diagonalne, to w większości przypadków jest to ogumienie do stricte turystycznego użytkowania, więc główny nacisk postawiony jest na jej sporą żywotność. Długi przebieg – twarda guma, a co za tym idzie – nie nadaje się do ostrzejszej jazdy. W wielu przypadkach pojawia się zatem pytanie, czy dopuszczalna jest zmiana z opon diagonalnych na radialne. W znakomitej większości przypadków nie ma z tym problemu, a nawet są korzyści dla prowadzenia.
Walce w praktyce
Innym pytaniem dotyczącym ogumienia jest zmiana zalecanych wymiarów opony. Najczęściej użytkownicy chcieliby założyć szerszą tylną oponę. Szczerze odradzamy takie zabiegi. Zwykle (podkreślamy – zwykle) po zmianie zalecanej szerokości opon motocykl prowadzi się gorzej. W pewnym sensie możemy zrozumieć chęć posiadania szerokiego walca z tyłu, jednak trzeba pamiętać, że tak naprawdę coraz szersze tylne kapcie w motocyklach mają umożliwić przeniesienie coraz większych mocy przy jeździe w złożeniu, natomiast wcale nie ułatwiają samego złożenia się w zakręt.
Można jednak dla przykładu podać, że takie zabiegi czasami potrafią poprawić własności jezdne. Np. Yamaha XJR 1200 fabrycznie wyposażona była w ogumienie o szerokości 130 – przód i 170 – tył, jednak XJR 1300 przy tej samej szerokości obręczy ma fabrycznie założone ogumienie o szerokości 120 – przód i 180 – tył. Pozwoliło to wysunąć wniosek, że taka zmiana podyktowana była nie tylko względami estetycznymi. I rzeczywiście po „zwężeniu” przedniej opony motocykl dużo łatwiej składa się w zakręty. Innym przykładem – w tym przypadku negatywnym – jest założenie tylnej opony o szerokości 190 na felgę o szerokości 5,5″ (teoretycznie pod oponę 180 mm). Własności jezdne motocykla znacznie się pogorszą. Na węższej feldze kształt opony był zupełnie inny niż założony przez producenta jako „roboczy”. Przez to motocykl początkowo składał się w zakręcie bardzo dobrze, jednak po przekroczeniu pewnego kąta pochylenie (prawdopodobnie w miejscu „załamania” opony) gubił przyczepność. Ewenementem są chyba tylko motocykle Ducati, gdzie do niektórych modeli zakłada się opony 190 na 5,5″ felgę.