fbpx

Honda Africa Twin – bezustanne myślenie o kolejnej wyprawie Zasięgałem języka zarówno wśród kolegów motocyklistów jak i na forach internetowych. Padło na Hondę Africa Twin, leciwy lecz zadbany egzemplarz. Udało mi się kupić model XRV 650 z 1989 roku. Jego poprzednim właścicielem był prawdziwy pasjonat. Uznałem, że motocykl z przebiegiem na poziomie niespełna 60 000 […]

Honda Africa Twin – bezustanne myślenie o kolejnej wyprawie

Honda XRV 750 Africa Twin - opinia użytkownika

Zasięgałem języka zarówno wśród kolegów motocyklistów jak i na forach internetowych. Padło na Hondę Africa Twin, leciwy lecz zadbany egzemplarz. Udało mi się kupić model XRV 650 z 1989 roku. Jego poprzednim właścicielem był prawdziwy pasjonat. Uznałem, że motocykl z przebiegiem na poziomie niespełna 60 000 km, powinien sobie poradzić z realizacją moich planów i wyprawą do Maroka. Po gruntownym przeglądzie okazało się, że jedynie sprzęgło budzi zastrzeżenia i wymaga wymiany. Poza tym wszystko było oryginalne i w należytym porządku.

Tak wybrałem się na pustynię. Można by powiedzieć – Africa w swoim żywiole. Motocykl przemknął ponad cztery tysiące kilometrów, bez żadnej awarii i najmniejszego grymasu. Mimo wysokich temperatur, układ chłodzenia dawał radę. Obciążenie na grzbiecie motocykla było pokaźne, lecz dość nawet potężne wyboje i wymagający teren nie spowodowały jakichkolwiek uszkodzeń ramy.

Niewątpliwą zaletą w podróży jest duży zbiornik paliwa o pojemności 25 litrów z dwoma wskaźnikami rezerwy. Okazuje się, że przy dobrym zestrojeniu gaźników oraz łagodnym stylu jazdy ten wcale nielekki motocykl może poszczycić się całkiem niezłym zasięgiem. Dodatkowym autem jest możliwość regulowania twardości zawieszenia.

Honda XRV 750 Africa Twin - opinia użytkownika

Część z Was pewnie pomyśli, że skoro Africa Twin wygrywała niegdyś rajdy Paryż Dakar, musi być skomplikowana w budowie i wymaga specjalistycznego serwisu. Nic bardziej mylnego. Kilka spotkań ze znawcami dodaje pewności siebie i uświadamia, że bieżąca obsługa podczas dalekich wypraw wcale nie jest taka trudna. Warto pamiętać, że motocykle bez wymyślnej elektroniki dają możliwość podróżowania dalej i dłużej. Bo co zrobić na środku pustyni, gdy komputer pokładowy pokaże nam „error” i nie pozwoli uruchomić silnika – Africa takiego numeru nikomu nie wytnie.

Wiele osób przestrzegało mnie, że uszkodzeniu często ulega umiejscowiony pod kanapą moduł zapłonowy. W przypadku mojego motocykla oryginalny moduł wciąż działa.

Poza Marokiem mam za sobą wiele innych, krótszych i dłuższych wypraw, bez najmniejszych problemów. Zachwyt tym motocyklem motywuje mnie do bezustannego myślenia o podróżach w miejsca, które z pozoru mogą wydawać się trudne do zdobycia. Wśród najbliższych celów są Gambia i Senegal. Liczę się z tym, że moja Africa jest już leciwym sprzętem, ale jestem gotów mu zaufać i dać szansę pokonania kolejnych kilometrów w środowisku, do którego został przecież stworzony.

Africa Twin zdaniem Lecha Potyńskiego

Honda XRV 750 Africa Twin - opinia użytkownika

Tak się składa, że ów pasjonat, od którego Artur kupił swój motocykl, to redaktor naczelny Świata Motocykli – Lech Potyński… Dzięki temu możemy zajrzeć jeszcze głębiej w przeszłość tego pojazdu…

Opinie o Hondzie Africa Twin prosto z facebooka Świata Motocykli

Honda XRV 750 Africa Twin - opinia użytkownika

Mateusz Kozik – Zero zbędnych bajerów, czysta agresja pod manetką, piękny, ponadczasowy wygląd – tego sukcesu Honda już nie powtórzy.

Piotr Fryta Jurczak – Piękna, surowa i niezawodna. Ze znajomymi nazywamy ją pieszczotliwie „Africa Quinn”!

Alfa Mrinmapi -Nie ma już na świecie takich „dziewczyn” (jak Africa Twin), które tak wiele i chętnie dają, nie wymagając w zamian prawie nic. Po prostu pełnia miłości.

Andrzej Lasota – Byłem użytkownikiem „Afryki”. Moto – super. Była wspaniała. Nakręciłem ponad 70 tys. km. Była jednym słowem super: do tańca i różańca.

Artur – Piękna i niezawodna sztuka!

Piotrek – Bezawaryjna, spalanie w normie, najwygodniejszy motocykl na jakim jeździłem.

Jacek – Z doświadczenia wiem, że jeśli jesteś zdecydowany na Africę, to żaden środek zastępczy w postaci innego motocykla nie zaspokoi Twoich marzeń. Będziesz miał w garażu np. Transalpa, a w głowie nadal Africę…

Pepe – Ta maszyna bardzo szybko mnie zauroczyła. Jedynym minusem może być jej wiek. Ale dobrze traktowana i zadbana może być idealnym sprzętem do turystyki szosowo-szutrowej. Używane egzemplarze wciąż trzymają się w cenie.

Bartek – U mnie na liczniku już ponad 120 tys. km przebiegu i wszystko w jak najlepszym porządku. Africa to świetny sprzęt do długich podróży w spokojnym tempie. Jej najsilniejszą bronią jest niezawodność.

KOMENTARZE