Gdy myślimy o systemach audio w motocyklach, przychodzą nam do głowy ciężkie, turystyczne maszyny. Tymczasem nam wpadł w ręce motocykl, który łamie ten stereotyp – Romet Division.
Na skróty:
Grający jednoślad
Romet jest wyposażony w odtwarzacz mp3 i zestaw stereo. Jeśli obserwujecie naszą stronę internetową, to pewnie mieliście okazję zobaczyć wideo zarejestrowane przy okazji pierwszego kontaktu z tą maszyną.
Źródło dźwięku
Sam system audio nie zajmuje dużo miejsca. Panel z przyciskami i portami USB oraz dla kart SD umieszczono na baku, a głośniki ładnie schowano w osłony zbiornika paliwa. Ktoś pewnie stwierdzi, że to tylko zbędny bajer, ale oczami wyobraźni już widzę, na ilu ogniskach Division zostanie gwiazdą wieczoru! Lecz nie samą muzyką człowiek żyje. Nikt przecież nie kupuje motocykla, żeby obsadzić go w roli sprzętu hi-fi!
Muzykant w korku
Motocykl testowałem na zakorkowanych ulicach Warszawy. Tam muzykalny Romet nie ma sobie równych. Jest bardzo wąski i lekki, co sprawia, że lawirując między autami, czujemy się jak byśmy jechali na rowerze. Poruszanie się po mieście ułatwia także wyjątkowo elastyczny silnik. Zapomniałeś zredukować lub po prostu Ci się nie chciało? Siedź spokojnie i odkręć manetkę, silnik weźmie to na swoje barki. Poczujesz się trochę jak na skuterze.
Jeżdząca orkiestra
Osiągi są typowe dla stodwudziestekpiątek. Do sprawnego poruszania się po mieście wystarczy, ale nie polecamy dłuższych wypraw za rogatki. Prędkość maksymalna wynosi 90 km/h. W sprzyjających warunkach (z górki i z wiatrem) udało mi się osiągnąć 110 km/h! Ponieważ Division ma wąskie opony, nie polecamy jednak jazdy z dużą prędkością. Motocykl robi się wtedy nerwowy.
Na plus możemy zaliczyć także komfort. Zawieszenie jest zestrojone dosyć miękko, zwłaszcza przednie. To sprawia, że szybkie pokonywanie zakrętów nie jest specjalnością tej maszyny. Jednak dzięki takiemu ustawieniu wszelkie nierówności, dziury czy tory nie dadzą nam się specjalnie we znaki.
W duecie z Rometem
Motocykl zdecydowanie polecam osobom o wzroście poniżej 180 cm. Sam mam 183 cm i czułem się trochę za duży na ten motocykl. Musiałem niestety dosyć mocno podkurczać nogi, co szybko stawało się męczące. A ponieważ mam naturę optymisty, tłumaczyłem sobie, że widocznie jestem mało rozciągnięty i powinienem nad tym popracować… Zawsze coś.
Division 125 to idealna propozycja dla osób, które dopiero zamierzają zacząć przygodę z motocyklami. Zaręczam, że każdy, kto na niego wsiądzie, po pięciu minutach będzie czuł się pewnie.
Dane techniczne Romet Division 125
SILNIK
Typ: czterosuwowy, chłodzony powietrzem
Układ: jednocylindrowy
Rozrząd: SOHC, 2 zawory na cylinder
Pojemność skokowa: 124 ccm
Moc maksymalna: 8,5 kW (11,5 KM) przy 9000 obr./min
Moment obrotowy: 9,5 Nm
Zasilanie: gaźnik
Smarowanie: mokra miska olejowa
PRZENIESIENIE NAPĘDU
Silnik: sprzęgło i koła zębate
Sprzęgło: wielotarczowe, mokre
Skrzynia biegów: manualna, pięciobiegowa
Napęd tylnego koła: łańcuch
PODWOZIE
Rama: stalowa, rurowa, zamknięta
Zawieszenie przednie: teleskopowe
Zawieszenie tylne: centralny amortyzator, stalowy wahacz
Hamulec przedni: tarczowy
Hamulec tylny: tarczowy
Opony przód i tył: 100/80-17 i 130/70-17
WYMIARY I MASA
Długość: 2040 mm
Szerokość: 780 mm
Wysokość: 1100 mm
Rozstaw osi: 1380 mm
Masa pojazdu gotowego do jazdy z pełnym bakiem: 134 kg