Triumph Daytona 675 na rynku supersportów od zawsze był ewenementem, ale także doskonałą bronią wyścigową, o czym świadczą wyniki w MŚ Supersport. Niestety, niedawno musieliśmy się z nią pożegnać, ale jak widać nie na długo. W Hinckley już przygotowują się do wprowadzenia nowej generacji!
Pewnie wielu z was, tak jak i my, podejrzewało, że pojawienie się nowej Daytony to tylko kwestia czasu. W końcu Triumph od tego sezonu jest oficjalnym i jedynym dostawcą silników do motocykli z Mistrzostw Świata klasy Moto 2. Takie posunięcie i zaangażowanie nie mogło pozostać niewykorzystane i w końcu Triumph zapowiedział nową Daytonę i to jaką! Będzie to drogowa replika motocykla z serii Moto 2.
Silnik oczywiście oryginalnie pochodzi z modelu Street Triple 765, a więc będzie to rzędowa trzycylindrówka, ale… Na chwilę obecną nie znamy jej dokładnych osiągów, bowiem oficjalnie motocykl zostanie zaprezentowany podczas GP GoPro na torze Silverstone w piątek 23 sierpnia. Producent zapewnia jednak, że będzie znacznie mocniejszy niż ten, który możemy spotkać w Streecie, a przecież i ten nie jest słaby – 123 KM i 77 Nm to wartości nieliche. Jeśli więc Triumph się postara i dobrze wykorzysta doświadczenia z Moto 2, to może z tego wyjść istna petarda!
Symulator Moto2
Komunikaty z Hinckley zapowiadają także, że cała reszta również będzie niczym wyjęta z wyścigów. Możemy się więc spodziewać dopracowanej ramy, świetnie zestrojonego zawieszenia i… elektroniki? To ostatnie stoi pod znakiem zapytania, bo przecież w Moto2 większość elektronicznych systemów jest zabroniona, ale z drugiej strony, czy ktoś wyobraża sobie współczesnego sporta bez wypasionego pakietu elektroniki? Niejasności jak widać trochę jest, ale całe szczęście już za niecały miesiąc dowiemy się wszystkiego.
Na razie wiadomo tylko tyle, że podobno żaden drogowy sprzęt nie przenosił kierowcy w świat wyścigów Moto2 tak, jak będzie to robiła Daytona 765. W końcu to pierwszy w historii oficjalnie produkowany motocykl licencjonowany przez Dorne, organizatora mistrzostw Moto 3, Moto 2 i MotoGP. Niestety, jedynie nieliczni na świecie będą mieli okazję się przekonać czy tak jest w rzeczywistości. Dokładniej 1530 osób. Triumph Daytona 765 wypuszczony zostanie w limitowanej edycji – 765 sztuk na Europę i Azje oraz 765 na USA i Kanadę. Liczymy jednak, że inżynierowie z Hinckley na tym nie poprzestaną i powstanie Daytona 765 dla „śmiertelników”. Klasa Supersport tego potrzebuje, przecież Yamaha i Kawasaki nie udźwigną jej same!