O ile tornada można traktować jako anomalię klimatyczną, tak w wydaniu Benelli mamy do czynienia raczej z anomalią motocyklową. Dawno nie miałem do czynienia z tak osobliwym sprzętem
Właściwie Tornado powinno podziwiać się od tyłu. Ma tam to, czego nie mają inne maszyny np. wiatraczki zamontowane pod siedzeniem. Nie po to, by chłodzić cztery litery. Po prostu przewrotni Włosi tam właśnie zamontowali chłodnicę (zwykle chłodnicę montuje się przed silnikiem). Przerzucenie jej na tył sprawiło, że motocykl nabrał jeszcze bardziej smukłej sylwetki. Ceną za to była konieczność wprowadzenia wymuszonego obiegu chłodzenia (i stąd te żółte wiatraczki pod siodłem).
Ciekawe tylko, czy awaria któregoś z nich nie spowoduje nagłego wzrostu temperatury w okolicach siedzenia. Jeśli o mnie chodzi, wolałbym tego nie sprawdzać, zwłaszcza że perspektywa popsucia takiego drogiego cacuszka tłumi nieco przyjemność z jazdy.
Benelli Tornado jest potwierdzeniem tezy, że Włosi, jak coś robią, to z pasją. Motocykl jest wprost dopieszczony. Do niczego nie można się przyczepić. No, może do kształtu zbiornika, którego ostre krawędzie uwierają w brzuch.
Zanim jeszcze Tornado pojawiło się w sprzedaży próbowało sił na sportowych torach w klasie superbike. Nie wiadomo, czy po zmianie przepisów w tej klasie zobaczymy jeszcze Benelli na wyścigowych trasach. Tym bardziej że ze swoim trzycylindrowym silnikiem o pojemności 900 ccm nie ma specjalnych szans na laury.
Nie zmienia to faktu, że Benelli jest warte grzechu. Dostępny jest w dwóch wersjach: tańszej – 136-konnej Tornado Novocento Tre i droższej, 142-konnej Tornado Novocento Tre RS. Cena? Spora. Powiem tylko, że w pierwszym przypadku za każdego konia trzeba dać ok. 609 zł, w drugim – aż 664 zł. Z drugiej strony trzeba pamiętać, że w obu maszynach zastosowano wszystko, co najlepsze. Przednie zawieszenia oparto na widelcu teleskopowym typu upside-down renomowanej firmy Öhlins, koła pochodzą z firmy OZ. Amortyzator skrętu – w standardzie.
Wiatraczki to niejedyna osobliwość Tornado. Na uwagę zasługuje też rama klejona, a nie jak w znakomitej większości motocykli spawana. Powód, dla którego wybrano klej zamiast spawu, jest prosty – wykonano ją z dwóch materiałów: główkę ramy i górne mocowanie silnika z rur stalowych, zaś mocowanie silnika i tylnego amortyzatora z aluminium.
Konstrukcja skrzyni biegów pozwala na jej demontaż bez konieczności rozbierania silnika. Jest do doskonałe ułatwienie, zwłaszcza na torze wyścigowym, kiedy to trzeba dokonać korekty przełożeń tuż przed, czy szybkiej naprawy skrzyni już w trakcie zawodów. Jak na wyścigowca z krwi i kości przystało, Tornado ma suche, wielotarczowe sprzęgło.
Kto wie? Może niebawem motocykle te będzie można zobaczyć także i na naszych ulicach? Oby!
Benelli Tornado Novocento Tre/RS – kompendium
Silnik | – trzycylindrowy, czterosuwowy, rzędowy, chłodzony cieczą |
Pojemność | – 898 ccm |
Rozrząd /liczba zaworów | – DOHC/4 |
Masa | – 195 kg |
Moc maks. | -136/142 KM przy 11500 obr/min |
Moment maks. | – 100 Nm przy 8500 obr/min |
Prędkość maks. | – 273 km/h |