Włoski styl jest wyznacznikiem obowiązujących trendów nie tylko w samochodowym światku. Także na rynku jednośladów. Dziś kolejna porcja ?włoszczyzny” z najwyższej półki
RSV to teraz całkiem inny motocykl. Z poprzedniczki zostało jedynie oznaczenie modelu oraz koncepcja dwucylindrowej litrówki, o cylindrach rozchylonych o 60 stopni. A wygląd? Szok. Zmiana nie o lata, ale epokę. Każdy element jest wysmakowany, wycyzelowany, dopieszczony. Bardzo sprytnie rozprawiono się z odwiecznym utrapieniem motocyklowych designerów – odstającymi kierunkowskazami. Po prostu wkomponowano je w bryłę, dzięki czemu nie psują linii motocykla.
A skoro przy oświetleniu jesteśmy. Dziś na topie są LED-y. W tej właśnie technice wykonana jest tylna lampa. Z przodu króluje symetria – zarówno światła mijania, jak i drogowe angażują oba reflektory, co nie jest dziś takie oczywiste w motocyklach z podwójną lampą.
Moda modą, ale nie można popadać w paranoję. Nie po to robi się sportowe maszyny, by podziwiać ich kształty. Mają przede wszystkim zdrowo wycinać. I dawać maksimum satysfakcji swemu jeźdźcy. Dlatego Aprilię poddano kuracji odchudzającej. Narysowana ostrzejszą kreską nie tylko wygląda na lżejszą. Nowa, aluminiowa rama i magnezowe pokrywy silnika pozwoliły jej zrzucić ładnych parę kilo. Silnik RSV bazuje na tym, jaki montowano w poprzednim modelu. Największe zmiany poczyniono w głowicach. Dzięki modyfikacji kształtu komór spalania możliwa była rezygnacja z drugiej, dodatkowej świecy zapłonowej.
Dużo uwagi poświęcono aerodynamice. Przykładem jest Air Runner – system dynamicznego doładowania, który poprzez air box dostarcza do układu zasilania świeże powietrze ze strefy największego nadciśnienia, czyli czoła owiewki. A więc im większa prędkość, tym większa moc, a im większa moc, tym większa prędkość. Konkrety? Przy 280 km/h Air Runner potrafi wykrzesać dodatkowe 4 KM. Bez wielkiej przesady można powiedzieć, że konstruktorom Aprilii udało się osiodłać wiatr.
Głębszy wdech – lepszy wydech. W myśl tej zasady nową RSV wyposażono w dwa tłumiki. Oczywiście z katalitycznymi dopalaczami spalin, by unijnym normom stało się zadość.
Prawda, jak wiele się zmieniło? Cóż, w motocyklowym świecie czas biegnie szybciej niż w innych gałęziach motoryzacji. Tu pomysł od przemysłu faktycznie dzieli tylko krok. Wystarczy popatrzeć, co dzieje się w klasie maszyn sportowych, do której RSV się zalicza. Praktycznie co dwa lata mamy zmianę warty, a co roku zaawansowane modyfikacje. Oczywiście, nie każdego Kowalskiego stać na wymianę maszyny co sezon. Ba! Niewielu nawet może pozwolić sobie na zakup jakiejkolwiek nówki, o topowych sprzętach nie wspominając. Warto jednak być na bieżąco. Bo kiedy po latach oszczędzania przyjdzie ten dzień, by pójść do salonu i z niego wyjechać…
Aprilia RSV Mille – | kompendium |
Silnik: | Chłodzony cieczą, czterosuwowy, w układzie V-Twin |
Pojemność: | 998 cm sześc. |
Moc: | 139 KM przy 9500 obr/min |
Moment: | 105 Nm przy 7000 obr/min |
Masa na sucho: | 187 kg |
Wysokość siedzenia: | 825 mm |
Cena: | 57 400 zł |