Harley jak to Harley, mimo nazwy niewiele ma wspólnego ze sportem, ale wyposażony w silnik 107’ Milwaukee-Eight jest całkiem żwawym motocyklem.
Harley jak to Harley, mimo nazwy niewiele ma wspólnego ze sportem, ale wyposażony w silnik 107’ Milwaukee-Eight jest całkiem żwawym motocyklem.
Od ponad roku sukcesywnie kolejne modele H-D przesiadają się właśnie na ośmiozaworowe (po 4 na cylinder) jednostki napędowe, więc brak mocy i momentu nie można narzekać. Tradycyjnie dla Harleya, przy odrobinę głębszych złożeniach, podnóżki przycierają o ziemię, jednak jest pewna odmiana!
Wysokość i posadowienie podnóżków powodują, że najpierw zaczynamy przycierać piętami butów. A serpentyniasta trasa na wulkanicznej górze głównie składa się zakrętów, więc radości było po kokardkę!
Podejrzewamy, że za kilka miesięcy czeka nas kolejna premiera SuperSport Glide z jeszcze większym silnikiem 114”. Obszerna relacja z testów Sport Glide w jednym z najbliższych numerów Świata Motocykli.