fbpx

Motocykle używane mają zwolenników nie tylko z powodu ceny. Poprawia się ich jakość, obsługa po sprzedaży, coraz lepsze są warunki ich zakupu. Jak wybierać, by się nie „naciąć”?

Niestraszny wiek i przebieg

Suzuki GS 500F

Eksperci oceniają, że rynek został nasycony. Motocykli jest tak wiele, że klienci nie wiedzą, na co się zdecydować. Do tego jesteśmy świadkami napływu motocykli tanich, bo starych, lecz pochodzących z być może najlepszych lat swej produkcji. To trwałe konstrukcje, którym kilkanaście czy nawet więcej lat intensywnej eksploatacji wcale nie osłabia kondycji technicznej. Więc „po co przepłacać”, skoro można cieszyć się tanim, lecz wciąż pełnowartościowym motocyklem?

Obecnie pojawiło się mnóstwo ofert z nowych źródeł w Europie. Wśród nich są na przykład maszyny z policyjnych garaży we Francji lub Belgii. To egzemplarze niewątpliwie intensywnie używane, lecz najczęściej też odpowiednio serwisowane. Mimo dużych przebiegów, wiele z nich wciąż dobrze jeździ. Wymagają jednak przystosowania do cywilnego użytkowania, bo wciąż mają np. jednoosobową kanapę lub policyjną instalację sygnalizacyjną. Nowe źródła pochodzenia motocykli to również niestety niebezpieczeństwo trafienia na „minę”.

Dobrą renomę mają motocykle z Niemiec, choć są stosunkowo drogie. Pochodzące z Belgii lub Holandii są relatywnie tańsze, lecz intensywnie użytkowane, często przez okrągły rok, podobnie jak z Wielkiej Brytanii. W ich przypadku można za to poznać historię ubezpieczenia.

Nowy lakier: wada czy zaleta?

Triumph TT 600

Różnice między rynkami motocykli używanych w krajach południowych i u nas wynikają również z odmiennego pojmowania stanu technicznego. Na przykład nowa powłoka lakiernicza na motocyklu to w Polsce dla wielu kupujących cecha dyskwalifikująca, a przynajmniej powód do twardszych negocjacji ceny. We Włoszech sprzedawca wymienia ją już na wstępie, jako najważniejszą zaletę! Tam odświeżony lakier podnosi bowiem wartość motocykla.

Co ciekawe, za granicą ceny modeli wschodnioazjatyckich, u nas określanych jako „chińskie”, nie odbiegają od cen skuterów marki Suzuki czy Honda. Mało tego, ich jakość jest coraz częściej porównywalna.

Nie ukrywać wartości

Yamaha FZ1/FZ1 Fazer

Od niedawna w polskich stacjach diagnostycznych można sprawdzić przebieg motocykla w czasie poprzedniego badania. To na razie niewiele, ale czasem pozwala rozwiać wątpliwości.

Ważną sprawą, o której rzadko się wspomina, jest nieobniżanie wartości motocykla na umowie kupna – sprzedaży, co zdarza się, gdy ktoś chce zapłacić mniejszy podatek od czynności cywilno-prawnych. Niewielu o tym myśli, ale ze zbyt niską ceną na papierze wiążą się przykre konsekwencje, do których należą choćby problemy z odzyskaniem całości zapłaconych w rzeczywistości pieniędzy w razie ujawnienia wad ukrytych i ewentualnego zwrotu motocykla w ramach rękojmi.

TOP porady jak kupić używany motocykl

Ducati 916

Zapamiętaj:

1. Nie czekaj na promocje posezonowe. Gdy oferowane motocykle są w dobrym stanie, utrzymują swoją cenę niezależnie od pory roku.

2. Uważaj na motocykle z krajów o wilgotnym, morskim klimacie (Holandia, Wielka Brytania). Ślady działania specyficznych warunków atmosferycznych, zlikwidowane podczas przygotowań do sprzedaży, po jakimś czasie i tak się pojawiają.

3. Lepiej kup droższy motocykl w znakomitym stanie, niż tańszy w nieznanym. Jeśli będzie trzeba go naprawiać, na pewno całość wyjdzie drożej.

4. Niedziałający, fabryczny immobiliser, to sygnał alarmowy. Gdy egzemplarz jest poważnie uszkodzony, ubezpieczalnie często wydają tylko jeden kluczyk, zamiast dwóch. Sprzedawcy uzupełniają ten brak, przy okazji dezaktywując zabezpieczenie przed kradzieżą.

5. Nie obniżaj ceny motocykla na umowie kupna-sprzedaży. Jeśli zauważysz wady ukryte i będziesz chciał oddać go, domagając się zwrotu pieniędzy w ramach rękojmi, możesz mieć problem z odzyskaniem zapłaconej w rzeczywistości kwoty.

6. Za względnie niedużą opłatą można wynająć eksperta, który fachowo oceni stan motocykla przed zakupem.

KOMENTARZE