Offroadowa odyseja po Helladzie. Kurz, pot i austriackie przecinaki
Przełom kwietnia i maja to cudowny czas, by dać się ponieść motocyklowym uniesieniom. Kiedy większość z was wypatrywała z utęsknieniem majówkowego grilla, ja wraz z AdvAnywhere spakowaliśmy sakwy, jak tylko lekko się dało i ruszyliśmy na południe Eur... Czytaj cały...



