Spokojnie – tym razem nie będzie ani słowa na temat fajności czy niefajności chińskich motocykli. Temat jest stary i kontrowersyjny, bo wydaje się, że jednoślady zza Wielkiego Muru mają tylu samo zwolenników, co przeciwników.... Czytaj cały...
Do sparafrazowania słynnej rzymskiej maksymy „Navigare…” skłoniła mnie sytuacja sprzed kilku dni. W wolnym tłumaczeniu ująłbym to tak: motocyklowanie jest koniecznością.... Czytaj cały...