Zgodnie z przewidywaniami amerykański team Trackhouse Racing wchodzi do MotoGP, przejmując zespół RNF startujący na satelickich motocyklach Aprilii. Zawodnikami nowej ekipy pozostaną Miguel Oliveira i Raul Fernandez.
O tym, że ekipa RNF niejako zniknie z MotoGP informowano już podczas testów MotoGP w Walencji. Powodem mają być ogromne zaległości finansowe, które godzą w dobre imię serii. Z zespołem w międzyczasie „pożegnał się” jego założyciel Razlan Razali, który od pewnego czasu miał jednak tylko 40% udziałów w zespole (60% sprzedał firmie CryptoDATA). Niedługo później włodarze MotoGP ogłosili, że rozwiązują umowę z teamem CryptoDATA RNF Racing Team, a skład zostanie przejęty przez nowego inwestora.
Tym inwestorem jest team Trackhouse Racing, który ma już na koncie sukcesy w NASCAR. Ekipa, której właścicielami są Justin Marks oraz gwiazda muzyczna Pitbull, w amerykańskiej serii wyścigowej zadebiutowała w 2021 roku. Od tego czasu wygrali sześć wyścigów w Nascar Cup, a do tego okazjonalnie w ich barwach startował mistrz świata F1 Kimim Räikkönenem.
W sezonie 2024 ekipa Trackhouse Racing wystawi w MotoGP dwa motocykle Aprilia RS-GP, jednak na ten moment nie wiadomo, czy będą to maszyny w specyfikacji 2023 czy 2024. Zawodnikami ekipy pozostaną Hiszpan Raul Fernandez oraz, wracający do zdrowia po złamaniu łopatki, zwycięzca wyścigów MotoGP Portugalczyk Miguel Oliveira.
Oficjalne malowanie na przyszły rok team ujawni w późniejszym terminie. Na razie, podczas konferencji w Mediolanie zaprezentowano motocykl Aprilii w symbolicznych barwach – nawiązujących do amerykańskiej flagi oraz barw, w jakich w 2008 roku podczas zimowych testów na Ducati występował Nicky Hayden.
The Trackhouse livery is based on Nicky Hayden's 2008 Ducati test livery 🇺🇸#MotoGP pic.twitter.com/tOJL2FShXK
— Crash MotoGP (@crash_motogp) December 5, 2023