fbpx

Rywalizacja w sezonie 2025 World Superbike wkroczyła w decydującą fazę, a runda na Węgrzech była wyjątkową. Stawka rywalizowała na nowym dla wszystkich obiekcie, w Supersportach wystartowało dwóch Polaków, a niedzielny wyścig Superpole był tysięcznym w historii serii… I to wszystko w momencie, gdy Topraka Razgatlioglu i Nicolo Bulegę przed rundą na Balaton Parku dzieliły tylko cztery punkty!

Ósma z dwunastu rund sezonu 2025 World Superbike rozegrana została na torze Balaton Park, nowym dla wszystkich obiekcie położonym tuż obok malowniczego jeziora Balaton. Obiekt ma długość 4075 metrów i 17 zakrętów (7 w prawo, 10 w lewo), a jazda odbywa się na nim w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara. Zmagania na Węgrzech były wyjątkowymi nie tylko ze względu na nowy tor w kalendarzu, ale też przez to, że niedzielny wyścig Superpole był tysięcznym wyścigiem w historii WSBK. 

Runda na Węgrzech była pierwszą w tym roku, na którą w roli lidera klasyfikacji generalnej przyjechał Toprak Razgatlioglu. Po inauguracji w Australii, gdzie hat-tricka zgarnął jego główny rywal Nicolo Bulega, duet ten rozdzielało ponad 40 punktów na korzyść Włocha. W drugiej rundzie, w Portugalii, wszystkie trzy starty wygrał Razgatlioglu, w Holandii podzielili się zwycięstwami, na włoskiej Cremonie trzy razy świętował Bulega, a w czeskim Moście znów obaj zgarniali wygrane. Szala zaczęła przechylać się na korzyść Topraka we włoskim Misano Adriatico, kiedy to zawodnik BMW zgarnął hat-tricka, a potem jego łupem padły też wszystkie trzy starty także na torze Donington Park.

W efekcie, przed rundą na Węgrzech, Razgatlioglu i Bulegę dzieliły w mistrzostwach zaledwie cztery punkty (na korzyść Topraka). To zapowiadało nie lada emocje, tym bardziej, że na torze Balaton Park żaden z nich wcześniej nie testował i nikt nie miał w zasadzie żadnych punktów odniesienia. Od początku weekendu to jednak Toprak narzucił niezwykle dobre tempo, czego zwieńczeniem było pole position wywalczone z przewagą blisko pół sekundy nad drugim Samem Lowesem. Pierwszy rząd nieco niespodziewanie uzupełnił Andrea Locatelli, a Nicolo Bulega był dopiero czwarty, przed swoim rodakiem Danilo Petruccim oraz Ikerem Lecuoną.

Wygrana Topraka i masa kontuzji w sobotę

Wyścig numer jeden, w sobotnie popołudnie, rozpoczął się od sporego karambolu z udziałem kilku zawodników. Za winowajcę całego zamieszania uznano Andreę Iannone, który otrzymał karę podwójnego długiego okrążenia do odbycia po restarcie. Do restartu nie ustawili się jednak Remy GardnerIker Lecuona oraz Ryan Vickers. Wkrótce okazało się, że u Australijczyka zdiagnozowano stłuczenie pleców i podejrzenie wstrząśnienia mózgu. Hiszpan złamał nadgarstek, co jest jego kolejną kontuzją w ostatnim czasie i jednocześnie wyklucza go ze startu w Suzuka 8 Hours… w którym miał jechać w zamian za kontuzjowanego podczas testów na Suzuce Lucę Mariniego. Ekipa Vickersa nie dała rady z kolei odbudować jego motocykla, a z końca stawki ruszał (po nie wyjechaniu na czas z alei serwisowej) Danilo Petrucci, także zaangażowany w incydent.

Po restarcie na prowadzenie wyskoczył Toprak Razgatlioglu i… tyle go widzieli. Turek systematycznie powiększał przewagę nad rywalami, w pewnym momencie mając ponad 4 sekundy zapasu nad najbliższym rywalem. Na spokojnym, drugim miejscu na metę wpadł Nicolo Bulega, który po starcie spadł na szóste miejsce i musiał się nieco natrudzić. Najniższy stopień podium wywalczył z kolei Alvaro Bautista, który jakiś czas temu rozpoczął dyskusję pt. dyskryminacji lżejszych zawodników w WSBK. 

Jeszcze w sobotę okazało się, że kontuzje Gardnera i Lecuony nie są niestety jedynymi w ten weekend. Andrea Iannone, który co prawda wziął udział w restarcie i po odbyciu kary zajął 13. miejsce, wieczorem udał się do centrum medycznego na kolejne badania. W niedzielę rano zbadano go ponownie z powodu nasilenia się objawów skręcenia szyi i stłuczenia oraz możliwego zerwania stawu w prawym ramieniu. Ostatecznie Włocha nie dopuszczono do rywalizacji w niedzielę, podobnie jak Garretta Gerloffa. Stan Amerykanina pogorszył się po zakończeniu pierwszego wyścigu, w którym zajął on 9. miejsce. W sobotę wieczorem uznano go za niezdolnego do jazdy z powodu urazu pleców.

Tysięczny wyścig WSBK

Niedzielny, przedpołudniowy wyścig Superpole był wyjątkowym, ponieważ był to tysięczny wyścig w historii World Superbike. Zmagania odbywały się na wilgotnej nawierzchni, na której większość zdecydowała się jednak wystartować na slickach, choć kilku zawodników założyło do swoich motocykli opony przejściowe. Po zwycięstwo w tych zmaganiach sięgnął, a jakże, Toprak Razgatlioglu, który jednak musiał się mocno napracować. Po wyjściu na prowadzenie już na początku, Turek wkrótce spadł na czwarte miejsce. Kiedy jednak wyprzedził rywali i ponownie został liderem – zaczął odjeżdżać i na metę wpadł z blisko 3-sekundową przewagą. Co ciekawe, to także Turek wygrał osiemsetny oraz dziewięćsetny wyścig w historii World Superbike. Niezły przypadek, prawda?

Drugi na finiszu był Sam Lowes, dla którego było to trzecie podium w tym sezonie. Czołową trójkę zamknął tymczasem Alvaro Bautista, który po raz pierwszy w tym roku pokonał swojego team-partnera Nicolo Bulegę. Wicelider mistrzostw zdecydował się na start na przejściówkach, co okazało się błędnym wyborem – Włoch finiszował na 13. miejscu. Poza punktami skończył też Danilo Petrucci, który chociaż na początku był nawet liderem, ostatecznie był dopiero dziesiąty.

Toprak po raz trzeci na Węgrzech

Niedzielny, popołudniowy wyścig Superbike’ów przebiegał podobnie do tego, do czego zdążyliśmy już przywyknąć. Co prawda po starcie to Alvaro Bautista objął prowadzenie, ale już po kilku zakrętach nowym liderem został Toprak Razgatlioglu. Turek narzucił niesamowite tempo i na piątym okrążeniu miał już ponad 4-sekundową przewagę! Hiszpan miał z kolei sporego pecha, bo upadł nieatakowany przez nikogo już w pierwszej części rywalizacji. Tymczasem dystans dzielący „El Turco” od najbliższego rywala tylko rósł, by ostatecznie na mecie osiągnąć ponad 10 sekund. Tym samym zawodnik BMW wywalczył węgierskiego hat-tricka, a przy okazji trzecią rundę z rzędu był niepokonany i zgarniał komplet punktów. Pomimo startu z dziesiątego pola, drugi na finiszu był Nicolo Bulega, a podium uzupełnił Sam Lowes

Dwóch Polaków w World Supersport

Runda na Węgrzech była wyjątkową także dla polskich kibiców, którzy zdecydowali się pojechać nad Balaton. W klasie World Supersport wystartowało bowiem dwóch naszych reprezentantów. Swój trzeci w tym roku start, w barwach ekipy Felmbbo, zanotował Piotr Biesiekirski, który zastępował kontuzjowanego zawodnika także Misano Adriatico oraz na Donington Park. Runda na Węgrzech była dla Polaka szczególną z jeszcze jednego powodu – były to jego ostatnie starty w karierze. „Ta decyzja dojrzewała we mnie od dłuższego czasu, a najbliższy weekend jest idealnym momentem, aby zakończyć rozdział, który był do tej pory najważniejszym w moim życiu. Cieszę się, że będę mógł to zrobić w zawodach WorldSBK na poziomie mistrzostw świata, w których z uwagi na ubiegłoroczną kontuzję w ogóle nie planowałem w tym sezonie startować. Cieszę się także, że zrobię to na Węgrzech, tak blisko polskiej granicy, bo ogromny doping, jaki otrzymywałem przez lata od polskich kibiców, zawsze był dla mnie niezwykle ważny” – mówił przed weekendem Biesiekirski.

Drugim z Polaków startującym w Supersportach był z kolei Daniel Blin, reprezentujący barwy polskiego zespołu AF Racing Team, który w sezonie 2025 imponuje tempem w Międzynarodowych Motocyklowych Mistrzostwach Niemiec – IDM. Torunianin został zaproszony do udziału w węgierskiej rundzie przez zespół EAB Racing Team, by na znanym sobie Ducati Panigale V2 zastąpić kontuzjowanego zawodnika.

W kwalifikacjach na Balaton Park Biesiekirski wywalczył 26., a Blin 27. rezultat. W pierwszym, sobotnim wyścigu. Piotr finiszował na 17. pozycji, podczas gdy Daniel był 20. Niestety, w wyścigu numer dwa, rozgrywanym w niedzielne popołudnie, Biesiekirski upadł już na początku rywalizacji, w pechowym stylu kończąc swój ostatni start w karierze. Blin tym razem metę minął na 19. pozycji. Oba starty Supersportów na Węgrzech wygrał z kolei Stefano Manzi, jeszcze bardziej umacniając się tym samym na pozycji lidera w klasyfikacji generalnej.

Kolejna runda World Superbike odbędzie się za ponad miesiąc, po wakacjach. Zawodnicy wrócą do ścigania się w weekend 5-7 września na francuskim torze Magny-Cours. W roli lidera mistrzostw WSBK pojedzie tam Toprak Razgatlioglu, mający 26 punktów przewagi nad drugim Nicolo Bulegą.

WSBK Węgry 2025 – wyniki 2. wyścigu:

  ZAWODNIK KRAJ TEAM CZAS/STRATA
1 Toprak Razgatlioglu TUR ROKiT BMW Motorrad 21 okr.
2 Nicolo Bulega ITA Aruba.it Racing Ducati +10.317 s
3 Sam Lowes GBR Marc VDS Racing Team +13.154 s
4 Danilo Petrucci ITA Barni Spark Racing +18.297 s
5 Andrea Locatelli ITA Pata Maxus Yamaha +18.752 s
6 Alex Lowes GBR Bimota by Kawasaki Racing Team +28.052 s
7 Xavi Vierge ESP Team HRC +29.220 s
8 Axel Bassani ITA Bimota by Kawasaki Racing Team +30.337 s
9 Dominique Aegerter SUI GYTR GRT Yamaha +30.692 s
10 Yari Montella ITA Barni Spark Racing +33.714 s
11 Tarran Mackenzie GBR MGM Bonovo +35.239 s
12 Jonathan Rea GBR Pata Maxus Yamaha +38.979 s
13 Bahattin Sofuoglu TUR Motoxracing Yamaha +39.289 s
14 Michael Ruben Rinaldi ITA Motoxracing Yamaha +55.514 s
15 Tito Rabat ESP Petronas MIE Racing Team +55.659 s
16 Michael van der Mark NED ROKiT BMW Motorrad +1:17.954 s
17 Zaqhwan Zaidi MAS Petronas MIE Racing Team +1:26.535 s

WSBK Węgry 2025 – wyniki wyścigu Superpole:

  ZAWODNIK KRAJ TEAM CZAS/STRATA
1 Toprak Razgatlioglu TUR ROKiT BMW Motorrad 10 okr.
2 Sam Lowes GBR Marc VDS Racing Team +2.810 s
3 Alvaro Bautista ESP Aruba.it Racing Ducati +7.251 s
4 Andrea Locatelli ITA Pata Maxus Yamaha +10.216 s
5 Xavi Vierge ESP Team HRC +10.509 s
6 Axel Bassani ITA Bimota by Kawasaki Racing Team +12.295 s
7 Ryan Vickers GBR Motocorsa Racing +17.005 s
8 Tarran Mackenzie GBR MGM Bonovo +17.065 s
9 Jonathan Rea GBR Pata Maxus Yamaha +18.241 s
10 Danilo Petrucci ITA Barni Spark Racing +20.192 s
11 Dominique Aegerter SUI GYTR GRT Yamaha +24.264 s
12 Alex Lowes GBR Bimota by Kawasaki Racing Team +25.144 s
13 Nicolo Bulega ITA Aruba.it Racing Ducati +26.920 s
14 Bahattin Sofuoglu TUR Motoxracing Yamaha +27.193 s
15 Michael van der Mark NED ROKiT BMW Motorrad +30.438 s
16 Michael Ruben Rinaldi ITA Motoxracing Yamaha +44.776 s
17 Zaqhwan Zaidi MAS Petronas MIE Racing Team +56.587 s
DNF Yari Montella ITA Barni Spark Racing DNF
DNF Tito Rabat ESP Petronas MIE Racing Team DNF

WSBK Węgry 2025 – wyniki 1. wyścigu:

  ZAWODNIK KRAJ TEAM CZAS/STRATA
1 Toprak Razgatlioglu TUR ROKiT BMW Motorrad 20 okr.
2 Nicolo Bulega ITA Aruba.it Racing Ducati +3.738 s
3 Alvaro Bautista ESP Aruba.it Racing Ducati +6.002 s
4 Andrea Locatelli ITA Pata Maxus Yamaha +13.993 s
5 Danilo Petrucci ITA Barni Spark Racing +16.174 s
6 Alex Lowes GBR Bimota by Kawasaki Racing Team +16.590 s
7 Yari Montella ITA Barni Spark Racing +24.048 s
8 Xavi Vierge ESP Team HRC +26.675 s
9 Garrett Gerloff USA Kawasaki WorldSBK Team +29.620 s
10 Axel Bassani ITA Bimota by Kawasaki Racing Team +30.105 s
11 Michael van der Mark NED ROKiT BMW Motorrad +33.236 s
12 Dominique Aegerter SUI GYTR GRT Yamaha +33.767 s
13 Andrea Iannone ITA Team Go Eleven +36.971 s
14 Tarran Mackenzie GBR MGM Bonovo +37.944 s
15 Bahattin Sofuoglu TUR Motoxracing Yamaha +38.243 s
16 Michael Ruben Rinaldi ITA Motoxracing Yamaha +45.308 s
17 Tito Rabat ESP Petronas MIE Racing Team +46.406 s
18 Zaqhwan Zaidi MAS Petronas MIE Racing Team +1:04.480 s
DNF Sam Lowes GBR Marc VDS Racing Team DNF
DNF Iker Lecuona ESP Team HRC DNF
DNF Jonathan Rea GBR Pata Maxus Yamaha DNF
DNF Remy Gardner AUS GYTR GRT Yamaha DNF
DNF Ryan Vickers GBR Motocorsa Racing DNF
KOMENTARZE