fbpx

MotoGP rozpoczyna swoje pozaeuropejskie tournée, a na pierwszy ogień idzie, tradycyjnie już, Grand Prix Japonii. To właśnie na torze Motegi lider mistrzostw Marc Marquez może przypieczętować tegoroczny tytuł, a wszyscy już zastanawiają się, czy będzie świętował zgodnie z nowymi wytycznymi Dorny/Liberty Media, czy może „po swojemu”?

Marc Marquez prowadzenie w klasyfikacji generalnej objął już podczas inauguracji sezonu w Tajlandii, gdzie sięgnął po zwycięstwo w sprincie i wyścigu głównym. Stracił je tylko na chwilę, po trzeciej rundzie rozgrywanej w Stanach Zjednoczonych, ale odzyskał prowadzenie chwilę w Katarze. Od tego momentu przewaga Hiszpana w „generalce” tylko rosła, by po szesnastu rundach sezonu 2025 wynosić aż 182 punkty! Oznacza to, że jeśli po niedzielnym wyścigu na Motegi przewaga Marca nad wiceliderem mistrzostw, jego bratem Alexem Marquezem wzrośnie do co najmniej 185 punktów – wywalczy on dziewiąty tytuł mistrzowski w karierze! I to pomimo tego, że do końca tegorocznego cyklu zmagań pozostanie jeszcze pięć rund.

Wielu już teraz zastanawia się, w jaki sposób Marc będzie świętował mistrzostwo, swoje pierwsze od czasu sezonu 2019. Będzie ono miało wyjątkowy smak, bo przecież od tego czasu Marquez zmagał się z kontuzjami, przeszedł szereg operacji i zdecydował się nawet na odejście z Hondy i połączenie sił z Ducati. Co ciekawe, w przeszłości Marc już trzykrotnie zdobywał mistrzostwo właśnie podczas rundy w Japonii – miało to miejsce w sezonach 2014, 2016 i 2018. Co do samego świętowania… jakiś czas temu w paddocku MotoGP gruchnęła wiadomość, że nowi włodarze serii mają kłaść o wiele większy nacisk na królewską klasę MotoGP, a towarzyszące jej klasy Moto2 i Moto3 traktować „po macoszemu”. Za kulisami już podobno podano wytyczne, aby podkreślać, że Marc lada moment zostanie nie dziewięciokrotnym mistrzem świata, a siedmiokrotnym czempionem MotoGP. Warto pamiętać, że w przypadku wygrania niedzielnego wyścigu przez Marqueza, będzie to jego… setny triumf w karierze. To też organizatorzy będą chcieli przemilczeć?

Więcej o kopiowaniu Formuły 1 przez MotoGP i próbie „przepisywania historii” – przeczytacie tutaj.

O to, by jak najbardziej opóźnić świętowanie swojego brata, może walczyć Alex Marquez, który był szybki podczas testów w Misano. Warto pamiętać, że Hiszpan jako jedyny w tym roku, poza Marcem, wygrał więcej niż jeden wyścig, a do tego Motegi to jeden z jego ulubionych torów. W ten weekend Alex może przypieczętować także swój „tytuł” – najlepszego zawodnika satelickiego. Musiałby jednak zwiększyć przewagę nad najbliższym rywalem do ponad 185 punktów, a obecnie ma zapas 150 „oczek”. 

Ciekawie robi się też w walce o trzecią pozycję w mistrzostwach, którą zajmuje obecnie Pecco Bagnaia. Włoch przed rokiem w Japonii zgarnął dublet, wygrywając sprint i wyścig, ale w tym sezonie ma nie lada problemy ze złapaniem odpowiedniego tempa, a ostatnio w Misano nie wywalczył ani jednego punktu. W efekcie czwarty w „generalce” Marco Bezzecchi traci do niego już tylko osiem punktów, a do tego jest wyraźnie na fali wznoszącej. Podobnie jest w przypadku jego team-partnera Jorge Martina, który przyznawał, że dla niego runda w Japonii niejako kończy okres „przedsezonowych przygotowań”. Po poprzednich kontuzjach nie ma już śladu, Hiszpan coraz lepiej czuje się na Aprilii i teraz czuje się gotowy, by walczyć o solidne wyniki.

Wracając do sytuacji w mistrzostwach, to za plecami Włochów Bagnaii i „Beza” także jest ciekawie. W najlepsze trwa walka o piątą lokatę w mistrzostwach. TOP5 uzupełnia na razie Pedro Acosta, który przed rokiem na Motegi wywalczył swoje pierwsze pole position w MotoGP. Hiszpan o zaledwie osiem punktów wyprzedza w tabeli Franco Morbidellego i o dziewięć Fabio di Giannantonio. W dziesiątce są jeszcze debiutant Fermin Aldeguer, najszybszy w tym roku na Yamasze Fabio Quartararo oraz najlepszy zawodnik Hondy w pierwszej części sezonu Johann Zarco. Obaj Francuzi będą chcieli zgarnąć w Japonii jak najlepsze wyniki, bo w końcu dla Yamahy i Hondy to będzie domowa runda. Warto będzie mieć też oko na Joana Mira Lucę Mariniego z fabrycznego składu HRC, którzy ostatnio wyraźnie zrobili krok do przodu. W Japonii z kolei regularnie RC213V sprawdza tester Hondy Takaaki Nakagami, który w ten weekend wystartuje z dziką kartą. Tym samym w GP Japonii wystartuje dwóch „lokalesów”, jako że na pierwszy w karierze wyścig MotoGP przed własnymi kibicami gotowy już jest debiutant Ai Ogura.

Czytaj też:

W sezonie 2025 wszystkie sesje treningowe, kwalifikacyjne, sprint oraz wyścigi można oglądać nie tylko poprzez oficjalną stronę MotoGP (po wykupieniu pakietu), ale także w Polsacie Sport Premium 2 oraz na stronie www.polsatsport.pl!

MotoGP GP Japonii 2025 – harmonogram:

Piątek, 26 września 2025

02:00 – 02:35 Trening wolny 1 Moto3
02:50 – 03:30 Trening wolny 1 Moto2
03:45 – 04:30 Trening wolny 1 MotoGP
06:15 – 06:50 Trening Moto3
07:05 – 07:45 Trening Moto2
08:00 – 09:00 Trening MotoGP

Sobota, 27 września 2025

01:40 – 02:10 Trening wolny 2 Moto3
02:25 – 02:55 Trening wolny 2 Moto2
03:10 – 03:40 Trening wolny 2 MotoGP
03:50 – 04:05 Kwalifikacje 1 MotoGP
04:15 – 04:30 Kwalifikacje 2 MotoGP
05:45 – 06:00 Kwalifikacje 1 Moto3
06:10 – 06:25 Kwalifikacje 2 Moto3
06:40 – 06:55 Kwalifikacje 1 Moto2
07:05 – 07:20 Kwalifikacje 2 Moto2
08:00 Sprint (12 okrążeń) MotoGP

Niedziela, 28 września 2025

02:40 – 02:50 Rozgrzewka MotoGP
03:00 Rider Fan Parade  
04:00 Wyścig (17 okrążeń) Moto3
05:15 Wyścig (19 okrążeń) Moto2
07:00 Wyścig (24 okrążenia) MotoGP

Zdjęcie główne: GasGas

KOMENTARZE