fbpx

Losy tytułu mistrzowskiego w królewskiej klasie są już rozstrzygnięte, ale to wcale nie oznacza, że w MotoGP do końca sezonu zabraknie emocji. Marc Marquez wciąż może podkręcić swoje, i tak niesamowite, statystyki, Alex Marquez jest o krok od tytułu najlepszego zawodnika satelickiego, a przebudzenie Pecco Bagnaii daje nadzieję na większe roszady w czołówce… Co jeszcze może wydarzyć się w ten weekend podczas GP Indonezji na malowniczo położonym torze Mandalika?

W miniony weekend podczas Grand Prix Japonii rozstrzygnęły się losy mistrzostwa świata MotoGP. Marc Marquez po sześcioletniej absencji wrócił na tron w MotoGP, notując jeden z najlepszych comebacków w historii sportów motorowych. W ten weekend Hiszpan może jednak pobić kolejny rekord i wygrać swój setny wyścig w karierze – więcej razy triumfowali tylko Valentino Rossi (115) oraz Giacomo Agostini (122). Co jednak zaskakujące, Marquez na torze Mandalika… nigdy nie dojechał do mety w wyścigu głównym, a co dopiero mówić o podium czy wygranej. To właśnie tutaj w sezonie 2022 zanotował jeden ze swoich największych upadków w MotoGP – high-side w siódmym zakręcie wykluczył go ze ścigania na kilka tygodni i odnowił problem z podwójnym widzeniem. Druga ciekawa statystyka, którą może podkręcić Marc w ten weekend, to w przypadku wygranej, były to dla niego triumf na 23 torze w karierze. Na takiej samej liczbie obiektów triumfował… Rossi, a rekordzistą ze zwycięstwami na 24 różnych torach jest Mick Doohan.

Ciekawie będzie i za plecami dziewięciokrotnego mistrza świata. Jego młodszy brat Alex Marquez ostatnio ma problem ze złapaniem odpowiedniego tempa, a jego najlepszy finisz w Indonezji to… 13. miejsce wywalczone w 2022 roku. Co ciekawe, już w ten weekend Hiszpan może przypieczętować tytuł najlepszego zawodnika satelickiego – wystarczy, że jego przewaga nad drugim zawodnikiem w tabeli wyniesie co najmniej 148 punktów. Obecnie Alex wyprzedza o 144 „oczka” Franco Morbidellego i o 158 – Fabio Di Giannantonio. Jeśli już o zawodnikach Ducati mowa, to jesteśmy bardzo ciekawi, jak w ten weekend spisze się Pecco Bagnaia. W Japonii dwukrotny mistrz świata MotoGP pojechał jak z nut, zgarniając pole position oraz wygrywając sprint i wyścig główny. Wygląda na to, że dotychczasowe demony zostały pokonane, a Włoch wrócił do swojej dawnej formy. Jeśli faktycznie tak się stało, to może być pewny medalu na koniec sezonu, a kto wie… może jeszcze powalczy o wicemistrzostwo świata z Alexem Marquezem? Na razie dzieli ich 66 punktów.  

Dublet w Japonii pozwolił Bagnaii na znaczne odskoczenie w tabeli Marco Bezzecchiemu, który na Motegi finiszował w wyścigu na czwartej pozycji. Zawodnik Aprilii traci obecnie 32 „oczka” do trzeciego miejsca w mistrzostwach i jeśli Pecco tylko utrzyma formę z Japonii – „Bezowi” trudno będzie wskoczyć do TOP3. W ten weekend osłabiona będzie z kolei Aprilia, a Włoch znów będzie ścigał się bez team-partnera. Jorge Martin po swoim wyczynie z sobotniego sprintu w Japonii, gdzie wyraźnie przesadził z hamowaniem i ściął z toru Bezzecchiego, jest już po operacji złamanego prawego obojczyka. Ubiegłoroczny mistrz świata po raz czwarty w tym roku łapie poważną kontuzję i na razie nie wiadomo, kiedy wróci do ścigania się. Z rywalizacji, podobnie jak w niedzielę w Japonii, wycofał się także reprezentant składu Trackhouse Racing, tegoroczny debiutant Ai Ogura. Japończyk wciąż odczuwa skutki wypadku w Misano.

Na potwierdzenie formy liczą w ten weekend Joan Mir i Honda, którzy kilka dni temu w Japonii wywalczyli swoje pierwsze wspólne podium. Hiszpan był szybki przez cały weekend i liczy na to, że podobnie będzie na Mandalice. W przeszłości obiekt ten wyraźnie nie leżał RC213V – najlepszy wynik HRC w Indonezji to dziewiąte miejsce, wywalczone w 2023 roku przez Alexa Rinsa, a w 2024 – Johanna Zarco. W sezonach 2022 i 2023 na Mandalice po podium sięgał z kolei Fabio Quartararo, który w tym roku na Yamasze zrobił wyraźny krok naprzód i ostatnimi czasy regularnie finiszuje w TOP10. Warto będzie też zwrócić uwagę na KTM-a i Pedro Acostę. Hiszpan w Japonii był trzeci w sprincie, ale w wyścigu ostatecznie, po błędzie, nie zgarnął punktów. W klasyfikacji generalnej Acosta spadł na szóste miejsce, ale do piątego Morbidellego traci tylko punkt. Ekipa VR46 w ten weekend będzie z kolei startowała w wyjątkowych barwach, jako że jej główny sponsor jest z Indonezji. 

Czytaj też:

W sezonie 2025 wszystkie sesje treningowe, kwalifikacyjne, sprint oraz wyścigi można oglądać nie tylko poprzez oficjalną stronę MotoGP (po wykupieniu pakietu), ale także w Polsacie Sport Premium 2 oraz na stronie www.polsatsport.pl!

MotoGP GP Indonezji 2025 – harmonogram:

Piątek, 3 października 2025

03:00 – 03:35 Trening wolny 1 Moto3
03:50 – 04:30 Trening wolny 1 Moto2
04:45 – 05:30 Trening wolny 1 MotoGP
07:15 – 07:50 Trening Moto3
08:05 – 08:45 Trening Moto2
09:00 – 10:00 Trening MotoGP

Sobota, 4 października 2025

02:40 – 03:10 Trening wolny 2 Moto3
03:25 – 03:55 Trening wolny 2 Moto2
04:10 – 04:40 Trening wolny 2 MotoGP
04:50 – 05:05 Kwalifikacje 1 MotoGP
05:15 – 05:30 Kwalifikacje 2 MotoGP
06:45 – 07:00 Kwalifikacje 1 Moto3
07:10 – 07:25 Kwalifikacje 2 Moto3
07:40 – 07:55 Kwalifikacje 1 Moto2
08:05 – 08:20 Kwalifikacje 2 Moto2
09:00 Sprint (13 okrążeń) MotoGP

Niedziela, 5 października 2025

04:40 – 04:50 Rozgrzewka MotoGP
05:00 Rider Fan Parade  
06:00 Wyścig (20 okrążeń) Moto3
07:15 Wyścig (22 okrążenia) Moto2
09:00 Wyścig (27 okrążeń) MotoGP

Zdjęcie główne: VR46

KOMENTARZE