Zaraz po zakończeniu rundy o GP Aragonii, stawka MotoGP została na torze MotorLand Aragon, by wziąć udział w jednodniowych, oficjalnych testach. Najszybszy był „król testów” Maverick Viñales, ale na uwagę zasługują wyniki kilku innych zawodników…
Maverick Viñales, który niedzielny wyścig MotoGP o GP Aragonii ukończył poza punktami, był najszybszy podczas poniedziałkowych prób na torze MotorLand. Hiszpan przy okazji nieoficjalnie poprawił rekord tego obiektu, który od soboty należy do Marca Marqueza. Zawodnik ekipy Red Bull KTM Tech3 w poniedziałek zatrzymał stoper na wyniku 1’45.694, co jest rezultatem o jedną setną sekundy lepszym aniżeli rekord pole position z soboty.
KTM miał w trakcie testów sporo nowych rzeczy do testowania, w tym zmienione przednie owiewki. Zarówno Viñales, jak i jego team-partner Enea Bastianini sprawdzali też nową wersję tylnego tzw. spoilera i choć zaznaczali, że redukuje on wibracje, to jednak dzieje się tak tylko po precyzyjnym ustawieniu systemu. W przeciwnym razie – problem wibracji tylko narasta. Nowe wersje skrzydełek oraz bocznych owiewek (mających poprawiać chłodzenie silnika) sprawdzali z kolei zawodnicy fabrycznego składu KTM-a – Pedro Acosta oraz Brad Binder. Hiszpan prezentował niezłe tempo i ostatecznie był piąty (pomimo upadku w siódmym zakręcie), podczas gdy zawodnik z RPA zajął trzynaste miejsce.

Maverick Viñales był najszybszy podczas testów MotoGP w Aragonii.
Tylko sześć tysięcznych sekundy do Vinalesa stracił Marco Bezzecchi, który ma za sobą niezwykle trudny weekend. Po upadku w Q1 i konieczności startu z 20. pola, „Bez” finiszował w sprincie i wyścigu na ósmym miejscu. Włoch wraz z testerem Aprilii Lorenzo Savadorim sprawdzali nowy pakiet aero, a także pracowali nad ustawieniami silnika, podwozia i elektroniki. Wszystko po to, aby poprawić stabilność RS-GP na wyjściu z zakrętów. Co ciekawe, pod koniec prób Marco chyba znalazł „coś ekstra” jeśli chodzi o poprawę swojej sytuacji na jednym, szybkim okrążeniu. Nie tylko pobił on dotychczasowy rekord toru, ale też urwał ponad sekundę ze swojego najlepszego czasu w Aragonii, który uzyskał… jeszcze w 2022 roku na Ducati! Jeśli Bezzecchi poprawi kwalifikacje, to może być dla niego ogromny przełom w tym roku.
Ciekawie było z kolei w drugim składzie Aprilii – Trackhouse Racing, w którym nieobecnego z powodu kontuzji Aia Ogurę zastąpił… Manuel Gonzalez. Lider mistrzostw Moto2 po raz pierwszy w życiu wsiadł na motocykl MotoGP i od razu zaskoczył, po drodze jednak upadając w drugim zakręcie. Hiszpan zakończył dzień ze stratą 2,1 sekundy do lidera, ale co istotne, nie tylko debiutował w królewskiej klasie, ale też dla całej stawki MotoGP był to już czwarty dzień z rzędu na tym obiekcie, co dawało jej dodatkową przewagę.

Czy Marco Bezzecchi znalazł „coś ekstra” podczas testów?
Czołową trójkę uzupełnił lider mistrzostw Marc Marquez, ale po jego dominacji w miniony weekend, wszyscy raczej skupiali się na jego team-partnerze Pecco Bagnaii. Obaj pracowali nad nowymi owiewkami Ducati, których poprzednią wersję sprawdzali podczas przedsezonowych prób. Co ciekawe, mający ostatnio spore problemy Włoch, po był zadowolony testach zakończonych na dziewiątym miejscu. Okazuje się, że dzięki zastosowaniu w jego GP25 karbonowych tarcz od Brembo w rozmiarze 355 mm (zamiast standardowo używanych 340 mm), Bagnaia ma lepsze wyczucie motocykla. Włoch przyznawał, że to jego najlepsze testy od dawna, a szef fabrycznego Ducati Davide Tardozzi dodawał, że: „Myślę, że wrócił dawny Pecco”. Na ile to prawda? Przekonamy się na Mugello, gdzie przecież Bagnaia wygrywał trzy poprzednie wyścigi MotoGP.
Na uwagę zasługuje też niezwykle dobra jazda Fermina Aldeguera, który przez całe testy plasował się w czołówce, pracując przy okazji nad poprawą wyczucia przodu. Hiszpan próby zakończył ostatecznie z czwartym wynikiem i mianem ostatniego, który zszedł poniżej bariery 1’46. Jego team-partner z Gresini Racing Alex Marquez skupił się z kolei nad ustawieniami zawieszenia i elektroniki, kończąc dzień z ósmym rezultatem. Nowe owiewki Ducati, tak jak duet fabrycznego składu, sprawdzał także Fabio di Giannantonio, jako jeden z trzech zawodników jeżdżących w tym roku na GP25. Włoch zajął ostatecznie jedenaste miejsce, a jego team-partner z ekipy VR46 Franco Morbidelli – po niegroźnym upadku w dziesiątce – był szósty.

Pecco Bagnaia zadowolony po testach. Będzie przełom?
Ci, którzy oczekiwali, że Yamaha zaprezentuje swój nowy silnik V4 podczas testów w Aragonii – musieli obejść się smakiem. Testy nowej jednostki napędowej odbędą się, ale dopiero pod koniec tygodnia w Barcelonie podczas prywatnych testów. Wezmą w nich udział zarówno testerzy Yamahy Augusto Fernandez i Andrea Dovizioso, jak i duet ekipy Pramac – Miguel Oliveira i Jack Miller.
W poniedziałek na MotorLand Aragon zawodnicy Yamahy testowali nowe pakiety aero, które jednak nie przyniosły większych zmian, a także elektronikę i zmodyfikowany silnik. Zarówno siódmy podczas prób Fabio Quartararo, jak i Oliveira przyznawali, że nowa jednostka napędowa oferuje nieco większą moc. Tymczasem Alex Rins (który zaliczył po drodze dwa upadki) szacował, że nowa jednostka napędowa oferuje nawet o 2 km/h więcej prędkości maksymalnej.

Yamaha jednak nie testowała silnika V4 w Aragonii…
Na ewolucję, a nie rewolucję, zdecydowała się podczas tych prób Honda. Zarówno Joan Mir, jak i zwycięzca GP Francji Johann Zarco, testowali nowy, karbonowy wahacz. Wcześniej korzystał z niego, podczas GP Hiszpanii, tester Hondy Aleix Espargaro. Mistrz świata z 2020 roku, na którego spadło sporo obowiązków testowych z powodu kontuzji jego team-partnera Luki Mariniego, ostatecznie był dziesiąty. Niezwykle zadowolony z nowego wahacza był z kolei Zarco, który próby zakończył z 17. wynikiem, ale korzystał podczas z silnika ze sporym przebiegiem, tak by oszczędzać nowszą jednostkę napędową na weekend wyścigowy.

Dziesiąty wynik Joana Mira w testach sprawia, że w TOP10 znalazło się pięciu różnych producentów.
Kolejna runda MotoGP odbędzie się w weekend 20-22 czerwca na, malowniczo położonym w sercu Toskanii, torze Mugello. Trzy poprzednie wyścigi MotoGP o Grand Prix Włoch wygrywał Pecco Bagnaia, który przed rokiem triumfował tam także w sprincie.
GP Aragonii 2025 – testy MotoGP:
| ZAWODNIK | KRAJ | TEAM | CZAS/STRATA | |
| 1 | Maverick Vinales | SPA | Red Bull KTM Tech3 (RC16) | 1:45.694s |
| 2 | Marco Bezzecchi | ITA | Aprilia Racing (RS-GP25) | +0.006s |
| 3 | Marc Marquez | SPA | Ducati Lenovo (GP25) | +0.055s |
| 4 | Fermin Aldeguer | SPA | BK8 Gresini Ducati (GP24)* | +0.264s |
| 5 | Pedro Acosta | SPA | Red Bull KTM (RC16) | +0.335s |
| 6 | Franco Morbidelli | ITA | Pertamina VR46 Ducati (GP24) | +0.402s |
| 7 | Fabio Quartararo | FRA | Monster Yamaha (YZR-M1) | +0.519s |
| 8 | Alex Marquez | SPA | BK8 Gresini Ducati (GP24) | +0.579s |
| 9 | Francesco Bagnaia | ITA | Ducati Lenovo (GP25) | +0.697s |
| 10 | Joan Mir | SPA | Honda HRC Castrol (RC213V) | +0.725s |
| 11 | Fabio Di Giannantonio | ITA | Pertamina VR46 Ducati (GP25) | +0.818s |
| 12 | Raul Fernandez | SPA | Trackhouse Aprilia (RS-GP25) | +0.903s |
| 13 | Brad Binder | RSA | Red Bull KTM (RC16) | +0.951s |
| 14 | Jack Miller | AUS | Pramac Yamaha (YZR-M1) | +0.967s |
| 15 | Miguel Oliveira | POR | Pramac Yamaha (YZR-M1) | +0.986s |
| 16 | Enea Bastianini | ITA | Red Bull KTM Tech3 (RC16) | +1.317s |
| 17 | Johann Zarco | FRA | Castrol Honda LCR (RC213V) | +1.323s |
| 18 | Alex Rins | SPA | Monster Yamaha (YZR-M1) | +1.672s |
| 19 | Pol Espargaro | SPA | KTM Test Rider (RC16) | +1.873s |
| 20 | Lorenzo Savadori | ITA | Aprilia Factory (RS-GP25) | +2.086s |
| 21 | Manuel Gonzalez | SPA | Trackhouse Aprilia (RS-GP25) | +2.138s |
| 22 | Somkiat Chantra | THA | Idemitsu Honda LCR (RC213V)* | +2.259s |
* debiutant
Zdjęcia: KTM, Aprilia, MotoGP, Honda






