fbpx

Marc Marquez został najmłodszym mistrzem świata MotoGP w historii. Miał taką szansę, bo starty rozpoczął, gdy w uzębieniu miał jeszcze mleczaki. Stwórzmy taką samą szansę naszym dzieciakom.

W numerze 2/2014 Łukasz Świderek pisze: W naszych wyścigach, których kondycja – brutalnie mówiąc – ostatnio przypomina zombie, młody człowiek może rozpocząć ściganie w wieku 12 lat. Owszem, trzeba oddać sprawiedliwość, że w ostatnim roku ten wiek się obniżył, ale to wszystko mało. Młody człowiek może co najwyżej trafić na tor Poznań, a koszty z tym związane to hamulce kariery jednostki i powód słabości dyscypliny.

Świadomi tej sytuacji, w redakcji Świata Motocykli postanowiliśmy grzecznie prosić (przy okazji lekko szantażując) PZM o zmiany w przepisach. Na początek prosimy dać szansę energii oddolnej. Pozwólmy – jak w innych krajach – oficjalnie kręcić się po torach (jeśli nie kartingowych, to takich z opon ułożonych na parkingach) dzieciakom od lat 6!

Przeczytajcie artykuł Łukasza Świderka „Pora na motocyklowe „orliki”” w najnowszym (2/2014) numerze Świata Motocykli i obejrzyjcie wideo, jak zaczynali Marc Marquez i bracia Espargaro oraz jak wyglądają dziecięce zawody motocyklowe w innych krajach.

KOMENTARZE