fbpx

Pierwszy z dwóch odcinków specjalnych drugiego etapu przebiegał dla Rafała Sonika dość spokojnie, choć nie obyło się bez pomyłek. „Lokalni chcieli chyba poprawić trochę trasę i spychaczem zrobili fałszywe odnogi, które nie były zaznaczone w roadbooku. Trafiłem na jedną z nich zaledwie 5 km przed metą i mogło się to źle skończyć” – relacjonował.

Pierwszy z dwóch odcinków specjalnych drugiego etapu przebiegał dla Rafała Sonika dość spokojnie, choć nie obyło się bez pomyłek. „Lokalni chcieli chyba poprawić trochę trasę i spychaczem zrobili fałszywe odnogi, które nie były zaznaczone w roadbooku. Trafiłem na jedną z nich zaledwie 5 km przed metą i mogło się to źle skończyć” – relacjonował.

Zawodnik ORLEN Team zjechał w miejsce bez wyjścia i choć udało mu się obrócić quad, w żaden sposób nie był w stanie ani wyjechać po śliskiej stromiźnie, ani wypchnąć czterokołowca w pojedynkę. Wrócił więc pieszo na drogę i próbował zatrzymywać konkurentów. „Mohamed powiedział, że mi nie pomoże, bo jestem jego konkurencją. Widząc mój quad w dole i całą sytuację liczył na pewno, że utknę przynajmniej na godzinę, a on odrobi w ten sposób straty. Na całe szczęście zatrzymali się Kamil Wiśniewski i Stephane Marthoud. Razem z wielkim trudem wypchnęliśmy quad z powrotem na trasę. Naprawdę się przy tym mordowaliśmy, więc jestem im bardzo wdzięczny. Będę wnioskował o nagrodę fair play dla obu moich kolegów” – opowiadał krakowianin.

To jednak nie był koniec przygód. Drugą próbę quadowcy rozpoczęli przed 18-tą, ruszając w deszcz na oes, który miał być najtrudniejszy z całego rajdu. Po chwili przestało padać, ale zrobiło się wilgotno. „Gogle zaczęły mi parować, a że noszę soczewki, to musiałem je co chwilę ściągać. Trochę przez to spadło mi tempo, ale z drugiej strony suma moich błędów wyniosła maksymalnie cztery minuty, więc jestem bardzo zadowolony z tej części rywalizacji.”

Po całym dniu ścigania zawodnicy udali się na zasłużony odpoczynek. „Jestem zmęczony – muszę wziąć gorący prysznic. A jutro etap maratoński” – zapowiedział z uśmiechem Sonik.

Wyniki II etapu:

SS2:

1. Sebastien Souday (FRA) 2:13.54

2. Mohamed Abu-Issa (POL) + 9.18

3. Stephane Marthoud (FRA) + 19.38

4. Rafał Sonik (POL) + 20.15

5. Kamil Wiśniewski (POL) +21.40

SS3:

1. Sebastien Souday (FRA) 2:23.41

2. Kamil Wiśniewski (POL) + 11.45

3. Rafał Sonik (POL) + 12.40

Klasyfikacja rajdu:

1. Sebastien Souday (FRA) 8:55.51

2. Kamil Wiśniewski (POL) + 41.57

3. Rafał Sonik (POL) + 44.07

KOMENTARZE