fbpx

W miniony weekend w słonecznej Albaidzie odbyła się 1. runda Mistrzostw Europy Supermoto, a zarazem historyczny debiut Kadry Polski Supermoto Juniorów pod banderą Polskiego Związku Motorowego. Nasz kraj reprezentowali: Liliana Irzyk, Klemens Irzyk, Antek Litawa i Piotrek Dembowy – czterech młodych i bardzo ambitnych zawodników, którzy po raz pierwszy mieli okazję zmierzyć się z europejską czołówką.

Choć dla większości był to debiut, zespół nie jechał do Hiszpanii tylko po naukę – celem było sprawdzenie, gdzie jesteśmy na tle rywali z innych krajów. Jak podkreśla jeden z opiekunów kadry Jerzy Głodek: „Do Hiszpanii przyjechaliśmy zmotywowani, ale też świadomi, że jedziemy w nieznane. Wcześniej tylko Liliana miała doświadczenie w Pucharze Europy, ale i ona w tym roku zmieniła klasę. Nie ukrywam, że emocje udzieliły się wszystkim – to był spory logistyczny wysiłek, który kosztował nas kilka nieprzespanych nocy. Ale założenie było jedno: ustalić, gdzie jesteśmy. I to się udało.”

Liliana Irzyk – debiut w klasie 85 i walka z topowymi zawodnikami

Liliana Irzyk, ubiegłoroczna zdobywczyni Pucharu Europy w klasie SMJ65, w tym sezonie zrobiła duży krok naprzód, przesiadając się na motocykl 85 ccm i rywalizując w klasie SM85. Pierwsza runda odbyła się bardzo wcześnie – już w marcu – co ograniczyło możliwości treningowe.

„Za mną pierwszy start w klasie SM85. Udało się zorganizować jedynie kilkudniowe treningi przed weekendem wyścigowym, więc brakowało mi pewności siebie na nowym motocyklu. Miałam kilka wywrotek, ale mimo wszystko skończyłam na 7. miejscu. Teraz czeka mnie intensywny czas przygotowań – w Sardynii będę silniejsza!” – relacjonuje Liliana.

Tempo w tej klasie bywa porównywalne z klasą 250, co pokazuje jak trudne zadanie miała młoda zawodniczka. Jej 7. miejsce to bardzo solidny start w nowej kategorii.

Klemens Irzyk – 2. miejsce i pokaz charakteru w SMJ65

Miejsce Liliany w klasie SMJ65 zajął jej młodszy brat, Klemens Irzyk, który po raz pierwszy wystąpił w zawodach tej rangi. Już w kwalifikacjach pokazał znakomite tempo i wszyscy liczyli, że może stanąć na podium. I tak też się stało, choć nie obyło się bez przygód.

W pierwszym wyścigu błąd na starcie sprawił, że mimo najszybszego tempa nie zdołał wyprzedzić Benasa Grišmanauskasa – swojego rywala z rozgrywek polskich i litewskich. Benas skutecznie się bronił, a Klemens musiał zadowolić się niższym miejscem. W drugim wyścigu wszystko zaczęło się świetnie, aż do… trzeciego zakrętu. Podczas próby wyprzedzania, Benas wjechał w Klemensa i obaj upadli. Klemens miał problem z odpaleniem motocykla, a mimo potłuczeń dojechał do mety, pokazując niesamowitą wolę walki i tempo.

„Pierwszy start to były duże nerwy i przez to popełniłem błąd. Drugi wyścig to już pech… Ale się nie poddaję! W Sardynii spróbuję jeszcze raz!” – mówił Klemens, mówił jak prawdziwy mistrz.

Ostatecznie 2. miejsce w klasyfikacji generalnej to fantastyczny wynik na początek jego międzynarodowej przygody.

Przejście do klasy S2 – Antek i Piotrek wśród najlepszych w Europie

Po zmaganiach juniorów przyszedł czas na klasę S2, w której wystartowali Antek Litawa i Piotrek Dembowy. Obaj do tej pory rywalizowali w Polsce na motocyklach 450 ccm, a na Mistrzostwa Europy musieli przesiąść się na 250-tki, co – jak się okazało – wyszło im na dobre.

Antek Litawa – dynamiczny debiut i 10. miejsce

Dla Antka Litawy był to pierwszy start na zawodach tej rangi. Mimo niewielkiej liczby treningów szybko złapał rytm, a z każdym wyjazdem na tor rósł jego poziom pewności siebie i prędkość. W jednym z wyścigów jechał łokieć w łokieć w grupie walczącej o 4. miejsce, co pokazuje jego ogromny potencjał.

„To był mój debiut na takich zawodach, więc wszystko było nowe – motocykl, tor, rywale. Myślę, że jak na pierwszy raz poradziłem sobie świetnie. Największe zaskoczenie? Kondycja – 20 minut ścigania w takim tempie to coś zupełnie innego niż w Polsce. Dzięki zespołowi za ogromne wsparcie – bez nich nie dałbym rady!”

Antek zakończył zawody na 10. miejscu – to wynik, który z pewnością daje solidną motywację do dalszego rozwoju.

Piotrek Dembowy – techniczna jazda i kara za hałas

Dla Piotrka Dembowego, najstarszego członka kadry, był to powrót do ścigania po kontuzji. Jechał równo i szybko, jednak po wyścigu jego motocykl nie przeszedł badania hałasu – przekroczył dopuszczalne limity, przez co Piotrek został cofnięty o 5 pozycji i zakończył zawody na 12. miejscu.

„Tor był bardzo techniczny, z dużymi różnicami wysokości – wymagający fizycznie i mentalnie. Szkoda tej kary, ale to dobry start sezonu. Wiem, nad czym pracować i jestem gotowy na kolejne rundy – w Polsce i za granicą.”

Warto dodać, że nowe limity hałasu (do 111 dB) sprawiły problemy niemal wszystkim zespołom – nawet fabryczne teamy miały trudności z dopasowaniem sprzętu.

1. runda Mistrzostw Europy Supermoto, Albaida (Hiszpania) – Wyniki polskich zawodników

Zawodnik – Klasa – Wynik końcowy

  • Klemens Irzyk – SMJ65 – 2. miejsce
  • Liliana Irzyk – SM85 – 7. miejsce
  • Antek Litawa – S2 – 10. miejsce
  • Piotrek Dembowy – S2 12. miejsce

Podsumowując, debiutancki występ Kadry Polski Supermoto Juniorów w Mistrzostwach Europy był pełen emocji, wzlotów, upadków i – co najważniejsze – sukcesów. Podium Klemensa, dobry występ Liliany, walka Antka i debiut Piotrka pokazują, że polski zespół ma ogromny potencjał. „Wróciliśmy z bagażem doświadczeń i ogromną motywacją. Teraz czas na ciężką pracę i przygotowania do kolejnych rund – w Sardynii (klasy juniorskie) i na Węgrzech (S2)” – mówią kadrowicze,

KOMENTARZE