Sobiesław Markowski przerwał zwycięską passę lidera tabeli, wygrywając pierwszy z dwóch wyścigów czwartej rundy BMW M Cup. Na chorwackim torze Grobnik do walki stanęli także nowi zawodnicy.
Po trzech pierwszych rundach w klasyfikacji generalnej, z kompletem zwycięstw i startów z pole position, prowadził Krzysztof Szypuła, ale weekend w Chorwacji zapowiadał się wyjątkowo emocjonująco. Do rywalizacji zgłosili się bowiem m.in. doświadczony Bartłomiej Morański oraz ubiegłoroczny triumfator BMW M Cup, Sylwester Byczkowski.
W sobotę na szczycie podium nie stanął jednak żaden z nich, a wicelider tabeli Sobiesław Markowski, który sięgnął po swoje pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Podium uzupełnili Byczkowski i trzeci w tabeli, prowadzący po starcie Maciej Ukleja, podczas gdy ruszający z pole position Szypuła po wyjeździe poza tor minął linię mety na szóstej pozycji.
W niedzielę rybniczanin ponownie nie miał jednak sobie równych, wygrywając drugi wyścig z przewagą dwóch sekund na Markowskim. Swoje pierwsze podium w tym sezonie wywalczył z kolei Mariusz Durynek, o zaledwie trzy dziesiąte sekundy pokonując Ukleję. Na lidera niedzielnego wyścigu długo naciskał Byczkowski, który jednak musiał wycofać się z rywalizacji z powodu zerwanego łańcucha.
„To był bardzo gorący weekend – mówi Krzysztof Szypuła. – W sobotę popełniłem dwa niewielkie, ale kosztowne błędy i nie byłem zadowolony z szóstego miejsca, ale w niedzielę prowadziłem od startu do mety, choć z powodu upału utrzymanie koncentracji nie było łatwe. Dziękuję moim rywalom za świetne ściganie, a kibicom za doping”.
„To była bardzo gorąca runda, ale w takich warunkach czuję się najlepiej – dodaje Sobiesław Markowski. – Kontrolowałem sytuację w pierwszym wyścigu, zaplanowałem atak na prowadzącego Macieja Ukleję, a następnie dowiozłem wygraną do mety. W niedzielę Krzysztof ruszył perfekcyjnie i tym razem nie byłem w stanie go zaatakować. Dziękuję mojej żonie i wszystkim, którzy mnie wspierają, a także Ireneuszowi Sikorze i całej ekipie BMW Motorrad Sikora za organizację tak świetnego cyklu wyścigów jak BMW M Cup”.
Przed wielkim finałem BMW M Cup, który w pierwszy weekend września odbędzie się na słowackim Slovakiaringu, przewaga Szypuły nad drugim w tabeli Markowskim stopniała o dziesięć punktów, do 36 oczek na 50 możliwych jeszcze do zdobycia.
Najpierw jednak, już za dwa tygodnie, zawodników czeka dodatkowa runda BMW Sikora Grand Prix, która odbędzie się w dniach 22-24 sierpnia na torze w Poznaniu. Chętni do startu wciąż mogą zgłaszać się do Koordynatora Pucharu, Pawła Górki pod numerem telefonu 792 281 549 lub adresem pawel.gorka@bmw-
„Druga wizyta na chorwackim torze Grobnik przyniosła ogromne emocje – mówi wielokrotny mistrz Polski w wyścigach motocyklowych i organizator BMW M Cup, Ireneusz Sikora. – Gratuluję Sobiesławowi pierwszego zwycięstwa w tym sezonie, a Mariuszowi pierwszego podium. Świetnie było także ponownie zobaczyć w akcji Sylwestra, który pokazał bardzo dobre tempo zarówno w pucharze, jak i w klasie Alpe Adria Superstock 1000, podobnie zresztą jak Bartłomiej Morański. Ukłony również dla Krzysztofa, który jest coraz bliżej zwycięstwa w całym pucharze, ale podczas finału na Slovakiaringu wszystko jeszcze może się zdarzyć. Najpierw jednak całą rodzinę BMW M Cup czeka wizyta na torze Poznań i wyjątkowe zawody podczas rundy mistrzostw Polski”.









Kalendarz BMW M Cup 2025
16-18.05 Autodrom Grobnik, Chorwacja
13-15.06 Pannonia-Ring, Węgry
04-06.07 Automotodrom Brno, Czechy
08-10.08 Autodrom Grobnik, Chorwacja
22-24.08 BMW Sikora GP, Tor Poznań
05-07.09 Slovakia-Ring, Słowacja






