W łotewskiej stolicy w sobotnią noc niemal wszystkie oczy zwrócone były w stronę najlepszych zawodników Freestyle Motocrossu. Bilety na jedyną rundę Mistrzostw Świata w Rydze rozeszły się jak ciepłe bułeczki. Nic dziwnego, NIGHT of the JUMPs to zawody, które trzeba zobaczyć na żywo przynajmniej raz w życiu!
W łotewskiej stolicy w sobotnią noc niemal wszystkie oczy zwrócone były w stronę najlepszych zawodników Freestyle Motocrossu. Bilety na jedyną rundę Mistrzostw Świata w Rydze rozeszły się jak ciepłe bułeczki. Nic dziwnego, NIGHT of the JUMPs to zawody, które trzeba zobaczyć na żywo przynajmniej raz w życiu!
Ci szczęśliwcy, którym udało się zdobyć bilety byli świadkami triumfu aktualnego lidera generalki Javiera Villegasa. Jego równy przejazd pozwolił mu utrzymać się na szczycie klasyfikacji i zwiększyć przewagę nad drugim zawodnikiem w tabeli. Drugie miejsce przypadło w udziale dwukrotnemu Mistrzowi Świata (2008, 2009) Remiemu Bizouardowi. Francuz, choć nie jest w życiowej formie, potrafi oczarować stylem swoich tricków. Trzecie miejsce zajął zmagający się z bólem ramienia Josh Sheehan. Kontuzja, której Australijczyk nabawił się w lipcu w USA daje się mu jeszcze we znaki. Z tego powodu Josh nie pojechał w Rydze na 100% możliwości. Do przyjazdu do Polski ma sporo czasu, aby wrócić do pełni formy i ponownie kręcić 360-tki, czy nawet podwójne Backflipy! Pierwsza trójka klasyfikacji Mistrzostw wygląda następująco: Javier Villegas 138 punktów, Remi Bizouard 115 punktów,
Jose Miralles 112 punktów. Po piętach depczą im Josh Sheehan i Maikel Melero, obaj z wynikiem 96 punktów.
Konkurs skoku wzwyż na motocyklu wygrał Libor Podmol. Urzędujący Mistrz Świata przeskoczył nad poprzeczką ustawioną na wysokości 8,4 metra. Liczymy na to, że w Polsce Libor będzie musiał się zmierzyć z Bartkiem Ogłazą. Rekord Bartka w tej dyscyplinie to ponad 9,5 metra! Jeśli Bartek zdecyduje się na start w Highest Air mamy nadzieję, że nie da swoim kolegom szans i to on skoczy najwyżej.
Konkurs na największe „wyłamanie” motocykla w powietrzu wygrał Josh Sheehan zostawiając w przegranym polu włoskiego eksperta w tej dziedzinie Massima Bianconcini.
Pomimo tego, że konkurs na najlepszy Whip jest bardzo widowiskowy, widzowie w Polsce zobaczą coś innego, coś co śmiało można nazwać najbardziej ekscytującą konkurencją rozgrywaną przy okazji Mistrzostw Świata. Nowoczesna ERGO ARENA stwarza idealne możliwości na rozegranie konkurencji otoMoto Race&Style czyli połączenia wyścigu Supercross’owego i FMX’u. „Zawodnicy będą się ścigać parami w systemie pucharowym. Zadanie stojące przed nimi nie jest łatwe: w wyścigu muszą pokonać rywala, a do tego wykonać jak najlepiej tricki, które będą oceniane przez jurorów – opisuje Marcin Świć, dyrektor serwisu motoryzacyjnego otoMoto.pl, który napędza Noc Skoków – ponieważ o ostatecznej wygranej zadecyduje nie tylko czas przejazdu, ale i styl wykonania tricków, to bardzo widowiskowa konkurencja!”