fbpx

Milan Pawelec wywalczył punkty podczas trzeciej rundy będącej przedsionkiem motocyklowych MŚ MotoGP serii Red Bull Rookies Cup. Na włoskim torze Mugello 17-latek sięgnął po odpowiednio 14. i 17. pozycję.

Ścigając się po raz pierwszy na uważanym za jeden z najpiękniejszych, ale też najtrudniejszych torów na świecie, pierwszy Polak w Red Bull MotoGP Rookies Cupie zakwalifikował się do wyścigów na 25. miejscu, a następnie w pierwszym z nich zyskał aż 11 pozycji.

Finiszując w sobotę na 14. lokacie 17-latek z Nowego Tomyśla sięgnął po swoje pierwsze punkty w debiutanckim sezonie w cyklu uważanym za przedsionek mistrzostw świata MotoGP. W niedzielnym wyścigu Pawelec wpadł na linię mety na 17. miejscu, po zaciętej walce pokonując starszego i bardziej doświadczonego rywala z Węgier.

Czwarta w siedmiu rund Red Bull MotoGP Rookies Cupu odbędzie się w ostatni weekend czerwca podczas holenderskiej rundy MotoGP na innym legendarnym torze, Assen. Tydzień wcześniej Pawelca czeka start w czwartej rundzie juniorskich mistrzostw świata Moto3, w których trzy razy sięgał już w tym roku po punkty.

„Bardzo dużo się w ten weekend nauczyłem, a tor Mugello zrobił na mnie spore wrażenie – mówi Milan Pawelec. – Jest równie trudny, co imponujący, dlatego podczas kwalifikacji cały czas uczyłem się jego tajników i odbiło się to na mojej pozycji startowej. Wiedziałem, że utrzymanie kontaktu z prowadzącą grupą nie będzie łatwe, ale w sobotę byłem w stanie przebić się do czołowej piętnastki i wywalczyć swoje pierwsze punkty. Niedziela była nieco trudniejsza, bo straciliśmy kontrakt z liderami, który jest na tym torze bardzo ważny, ale walczyliśmy do samej mety. Nie ukrywam, że liczyłem w ten weekend na więcej i nie jestem zadowolony z wyniku, ale to dla mnie dodatkowa motywacja przed kolejną rundą”.

„Mugello to piękny, ale jednocześnie piekielnie wymagający tor, dlatego Milan miał przed sobą wyjątkowo trudny weekend – dodaje manager Milana Pawelca i wielokrotny mistrz Polski, Ireneusz Sikora. – Ponownie stanął jednak na wysokości zadania, podkręcał tempo z każdą sesją, a swoje najszybsze okrążenie przejechał w drugim wyścigu. To pokazuje, że cały czas się uczy i robi postępy, a jednocześnie już w swoim debiutanckim sezonie na tak wysokim poziomie jest w stanie walczyć o punkty”. 

KOMENTARZE