fbpx

Klasa główna MXGP była świadkiem zażartego pojedynku między zawodnikiem Suzuki, Clementem Desallem oraz liderem rozgrywek Antonio Cairolim. Obaj wybrali opony Pirelli SCORPION MX MidSoft 32F na przód i tył.

Belg zdecydował się na rozmiar 120/90-19, podczas gdy Włoch wybrał 110/90-19 i obaj ścigali się na tych oponach do końca zawodów. Cairoli prowadził w pierwszym wyścigu na niemal całym dystansie aż do momentu, kiedy mały błąd dał Desalle’owi prowadzenie i w efekcie dojechał do mety przed gwiazdą KTM o mniej niż sekundę.

Podczas drugiego wyścigu Cairoli ponownie narzucił tempo i wydawał się mieć wyścig i zwycięstwo w całych zawodach w kieszeni, aż do niespodziewanej kraksy na dwa okrążenia przed metą, która pozwoliła Desalle’owi oraz zawodnikowi Yamahy Jeremiemu Van Horebeekowi dotrzeć na dwie pierwsze pozycje na podium i zepchnąć mistrza świata na trzecie miejsce.

Zaledwie szóste miejsce w klasyfikacji generalnej odnotował kolega Dessale’a z zespołu, Kevin Strijbos, który został ukarany za kolizję podczas drugiego wyścigu, mimo iż wcześniej tego samego dnia zdołał osiągnąć czwartą pozycję na motocyklu RM-Z450.

Jeffrey Herlings także jeżdżący na oponach SCORPION MX MidSoft 32F z tyłu i przodu, który prowadził zawody MX2 w typowym dla siebie stylu, zdobył piąte podwójne zwycięstwo i zwiększył różnicę punktową w klasyfikacji o 45 punktów nad Arnaudem Tonusem – drugim we Francji, natomiast jego kolega z zespołu KTM, Jordi Tixier był trzeci.

Opony Pirelli SCORPION MX dominowały również w czwartej rundzie europejskich zawodów EMX125, dzięki pierwszemu zwycięstwu w karierze nastolatka, a zarazem zawodnika Suzuki, Briana Hsu oraz trzeciemu miejscu Davy’ego Pootjesa.

Mistrzostwa Świata FIM w Motocrossie powrócą 15 czerwca po tygodniowej przerwie na rundę drugą, na mitycznym torze Maggiora we Włoszech.

KOMENTARZE