Zawodnik ORLEN Team, przyjechał zaledwie pięć sekund za najszybszym na rozgrzewce Mauro Almeidą i nie krył zadowolenia z uzyskanego rezultatu. „Urugwajczyk ma taki sam silnik jak ja. Wystarczy popatrzeć na nas dwóch, żeby dostrzec podstawową różnicę. On waży chyba o 40 kg mniej, a to na sprinterskiej trasie daje mu znaczną przewagę. Straciłem bardzo niewiele, […]
Zawodnik ORLEN Team, przyjechał zaledwie pięć sekund za najszybszym na rozgrzewce Mauro Almeidą i nie krył zadowolenia z uzyskanego rezultatu. „Urugwajczyk ma taki sam silnik jak ja. Wystarczy popatrzeć na nas dwóch, żeby dostrzec podstawową różnicę. On waży chyba o 40 kg mniej, a to na sprinterskiej trasie daje mu znaczną przewagę. Straciłem bardzo niewiele, a to należy uznać za doskonałą sytuację przed startem wtorkowego etapu” – komentował.
Chwilę później nastrój poprawił mu się jeszcze bardziej. „Okazało się, że zarówno Casale, jak i Almeida ścięli szykanę i zamiast skręcić, pojechali prosto. Każdy z nich otrzymał za to 15 sekund kary. Chilijczyk przyznał się od razu, ale Urugwajczyk dopiero po interwencji sędziów. To dopiero początek zmagań, a już się sporo dzieje” – śmiał się Sonik.
Według wprowadzonych w tym roku nowych zasad, piętnastu pierwszych zawodników na motocyklach i quadach wybiera sobie pozycje startowe kolejnego dnia. ”SuperSonik„ w klasyfikacji łącznej uplasował się na 10. miejscu, a to oznacza, że nie będzie musiał na pewno otwierać trasy, co na pustyni Atakama jest wyjątkowo trudnym wyzwaniem. – Chciałbym być szósty lub siódmy w kolejce, bo wtedy będę mieć przed sobą kilku szybkich motocyklistów i prawdopodobieństwo zgubienia się będzie znacznie mniejsze – mówił krakowianin.
Wtorkowy, pierwszy etap będzie liczył niecałe 200 km. Organizatorzy musieli zmienić jego trasę ze względu na ulewne deszcze, które nawiedziły ten region w ostatnich dniach. – Teren został zniszczony i doszło do takich deformacji, że trasa zupełnie nie zgadzała się z roadbookiem. Dlatego pojedziemy na wydmy. Tam będziemy ścigać się dwukrotnie na tym samym odcinku specjalnym. W kolejnych dniach nie powinno być już tego typu problemów, ponieważ przesuwając się na północ wjedziemy na tereny, które nie widziały kropli deszczu od kilkuset lat – tłumaczył broniący Pucharu Świata quadowiec.
Starty Rafała Sonika wspiera PKN ORLEN.
Wyniki prologu:
1. Rafał Sonik (POL) + 1.07
2. Mauro Almeida (URY) + 0.10
3. Ignacio Casale (CHL) + 0.16