fbpx

Adrian Pasek z ekipy Wójcik Racing Team widowiskowo wygrał niedzielny wyścig piątej i przedostatniej rundy motocyklowych mistrzostw Polski Superstock 1000 oraz Pucharu Europy Alpe Adria. Sześć kolejnych finiszów na podium wywalczyli również na austriackim Red Bull Ringu jego zespołowi koledzy, w tym lider klasyfikacji generalnej klasy Superbike, Marek Szkopek.

Pasek rozpoczął weekend w Austrii od trzeciego miejsca w sobotnim wyścigu mistrzostw Polski, który ukończył tuż za zespołowym kolegą, Kamilem Krzemieniem. W niedzielę wicelider klasyfikacji generalniej nie miał już sobie równych nie tylko w mistrzostwach Polski, ale także w Alpe Adria, po widowiskowym ostatnim kółku sięgając po swoje pierwsze w tym sezonie zwycięstwo w mistrzostwach Polski i siódme podium na dziesięć startów. Kamil Krzemień finiszował tym razem tuż za podium WMMP.

Wyścigi w Austrii

– mówi Adrian Pasek.

W królewskiej klasie Superbike weekend rozpoczął się pechowo dla lidera klasyfikacji generalnej, Marka Szkopka, który musiał wycofać się z pierwszego wyścigu z powodu problemów technicznych, podobnie jak jego zespołowy kolega, Paweł Górka. W niedzielę motocykliści Wójcik Racing Teamu wrócili jednak do czołówki, Marek finiszował na drugim miejscu, sięgając po swoje ósme podium w tym roku, z kolei Paweł był czwarty. Odpowiednio piąte i szóste miejsce w swoim pierwszym tegorocznym starcie i debiucie w barwach Wójcik Racing Teamu wywalczył w Austrii Artur Wielebski, były czołowy zawodnik prestiżowego Pucharu Europy Juniorów.

Wyścigi w Austrii

Dwukrotnie na trzecim stopniu podium mistrzostw Polski klasy Superstock 600 stanął na Red Bull Ringu debiutujący w barwach Wójcik Racing Teamu Damian Ołdakowski, podczas gdy dwukrotnie trzeci w klasie Supersport był lider tabeli Sebastian Zieliński.

Już za dwa tygodnie motocykliści Wójcik Racing Teamu wystartują w pierwszej rundzie MŚ FIM EWC, 24-godzinnym wyścigu Bol d'Or we Francji, gdzie stołeczna ekipa wystawi aż dwie Yamahy R1. Finał mistrzostw Polski odbędzie się z kolei w pierwszy weekend października na niemieckim torze Oschersleben.

– podkreśla szef zespołu Grzegorz Wójcik.

KOMENTARZE