fbpx

Dorna potwierdziła, że rundy na torze w Brnie będą się odbywać co najmniej do 2020 roku.

Ostatnio zawody w Brnie stały pod znakiem zapytania. Karel Abraham zarządzający torem oraz władze Moraw nie mogły dojść do sensownego porozumienia. Oczywiście chodziło o pieniądze. W końcu powołano niezależną spółkę, która zajmie się organizacją zawodów oraz finansowaniem ich. Rola Abrahama została tym samym zredukowana tylko do wynajęcia obiektu, co powinno zażegnać trwający od dłuższego czasu spór.

W związku z tym Dorna poinformowała, że tor w Brnie pozostanie w kalendarzu MotoGP na pewno do roku 2020. Jest bardzo dobra informacja dla kibiców także z Polski. Już możecie się zatem zastanawiać nad tegoroczną motocyklową trasą której kulminacją będzie oglądanie zawodów w Czechach.

KOMENTARZE