fbpx

Uważajcie, co kupujecie przez internet. Nie spełniające żadnych standardów kaski motocyklowe z Chin marki Jiekai ponownie pojawiły się na rynku.

Tanie produkty zalewają nasz rynek. W 2014 prawie dwie trzecie rzeczy zarejestrowanych jako ”produkty niebezpieczne„ trafiło do nas z Chin. Oprócz zabawek i ubrań do Europy płynął też niestety kaski motocyklowe bez jakiegokolwiek atestu.

Marka, a raczej pseudo marka Jiekai jest znana niektórym motocyklistom. Było o niej już bowiem głośno. Skorupy JK 100 lub JK 1000 nie przeszły żadnych testów bezpieczeństwa i praktycznie rozpadały się w rękach. Specjaliści mówili wtedy, że te kaski mogą nawet zwiększać ryzyko obrażeń podczas wypadku! Niestety okazało się, że ponownie można je kupić w Wielkiej Brytanii. Skorupy miały też nawet specjalny, oczywiście podrobiony hologram, który miał potwierdzać ich certyfikat bezpieczeństwa. Mężczyzna, który sprzedawał te ”garnki„ już został skazany między innymi na karę grzywny.

Przestrzegamy Was zatem przed kupowaniem wyjątkowo tanich skorup z Chin. Zawsze warto sprawdzić czy kask ma odpowiedni certyfikat. Przypominamy, że w Europie jest to homologacja ECE 22-05.

KOMENTARZE