Producenci od lat reklamują swoje opony drogowe jako zdatne do jazdy torowej. Tym razem to nie są obiecanki. Pirelli po prostu zrobiło oponę, która działa i na drodze i na torze.
W nazwach opon Pirelli można się pogubić. Model Diablo Rosso Corsa II zastępują dobrze znane Diablo Rosso Corsa i wpasowuje się pomiędzy praktycznie torowe Supercorsa SP i Diablo Rosso III. Po co tworzyć oponę, która trafia w ciasną lukę pomiędzy dwa, sprawdzone modele? Ano dlatego, że jest na taką silne zapotrzebowanie.
Opona na każdą okazję!
Motocykliści łapią coraz większego bakcyla na jazdę po torze i potrzebują opon, które dadzą im tam maksimum przyczepności. Oczywiście mogliby sięgnąć po produkty typowo torowe, ale to wymusza zabawę z montażem i demontażem kół. Lepiej jest mieć coś co sprawdzi się na co dzień, a na torze pozwoli iść pełnym ogniem.
Tak jest w przypadku Rosso Corsa II. Opony są wieloskładnikowe, co oznacza, że na środku stworzone są z materiału odpornego na zużycie, a boki stworzono z mieszanek bardziej przyczepnych. Krawędzie opony mają mieszankę typowo wyścigową i nawet użyto na nich znaczników takich, jak w oponach wyścigowych.
Jak się sprawdzają w praktyce? Wszystko powie Wam poniższy film, a więcej szczegółów odnajdziecie w nadchodzącym w numerze 07.2018!