Koniec sezonu jest zawsze doskonałą okazją na przeróżne podsumowania, więc i tym razem nie mogło obyć się bez analizy… upadków w Grand Prix. W MotoGP drugi rok z rzędu „najlepszy” w tej klasyfikacji był Johann Zarco.
Na skróty:
W minionym sezonie Motocyklowych Mistrzostw Świata odnotowano łącznie 722 upadki, co jest wynikiem lepszym aniżeli w 2019 roku. Jest jedno „ale”: w tym sezonie w MotoGP mieliśmy tylko 14 wyścigów (w Moto2 i Moto3 – 15), w porównaniu z 19 rundami w poprzednim roku. Warto więc wziąć pod uwagę nie tyle samą liczbę wypadków, co średnią na dane Grand Prix. A tych w tym roku było więcej, w porównaniu z poprzednimi 12 miesiącami, zarówno w klasach MotoGP, jak i Moto2.
Gdzie upadano najczęściej?
Najwięcej gleb w sezonie 2020 miało miejsce podczas rund Moto2 – 292. Wynik ten daje średnią 19,4 upadku na zawody, co jest jednym z wyższych wyników ostatnich lat. W klasie Moto3 zawodnicy przewracali się łącznie 250 razy, natomiast w MotoGP doszło do 180 upadków. Najczęściej upadano podczas październikowej rundy na Le Mans – zawodnicy zapoznawali się z nawierzchnią francuskiego toru aż 100 razy.
A zwycięzcą jest…
Ktoś powiedział kiedyś, że na świecie pewne są tylko śmierć i podatki. Fani MotoGP mogą do tej listy dodać rozbijającego swój motocykl Ducati Johanna Zarco. Francuz drugi rok z rzędu sięgnął po niechlubne zwycięstwo w tym zestawieniu. W poprzednim sezonie Zarco zanotował 17 upadków w 16 startach w klasie królewskiej. W tym roku Francuz leżał 15 razy w 14 rundach. Jeden upadek mniej zanotował Alex Marquez. Podium zestawienia za rok 2020 uzupełnił Aleix Espargaro.
Najbardziej przerażającym z tegorocznych upadków był ten z udziałem Zarco oraz Franco Morbidellego podczas GP Austrii – to cud, że w tej wywrotce nikt nie nabawił się jakichkolwiek poważnych urazów. Tym bardziej, że przecież motocykle tej dwójki przeleciały zaraz obok Valentino Rossiego i Mavericka Vinalesa, mijając ich dosłownie na centymetry.Najmniej razy upadał Danilo Petrucci – triumfator… z Le Mans w całym sezonie leżał zaledwie dwukrotnie. Co ciekawe, tylko dwie gleby ma na koncie też Marc Marquez. Jak wiadomo, jego drugi tegoroczny upadek – podczas wyścigu w Jerez – okazał się jednak na tyle poważnym w skutkach, że wykluczył ówczesnego obrońcę tytułu z reszty sezonu 2020.
Rekord: 20 upadków w 15 rundach
Wśród wszystkich zawodników największa liczbę upadków zanotował Daniel Kasma z Moto2, który przewracał się aż 20 razy. Jeden upadek mniej zaliczył Jorge Navarro. Spośród zawodników Moto3 najwyżej klasyfikowany został Gabriel Rodrigo, który 18 razy tracił panowanie nad motocyklem i jednocześnie wskoczył na podium tegorocznego zestawienia.
zdjęcia: PSP