fbpx

Opinie o wysokich cenach kasków Arai wzięły się – jak to zwykle bywa – z niedomówień i plotek. Tymczasem wystarczy szybki rzut oka do katalogu np.

Opinie o wysokich cenach kasków Arai wzięły się – jak to zwykle bywa – z niedomówień i plotek. Tymczasem wystarczy szybki rzut oka do katalogu np.

, by przekonać się, że nowiutkiego Araia Axcesa-3 możesz mieć już za 1999 zł. To tylko trochę więcej niż kosztują podobne kaski z wyższej półki oferowane przez konkurencję.

Twórcy marki podkreślają, że każda głowa jest dla nich tak samo ważna. Dlatego, każdy kask z logo Arai, niezależnie czy przeznaczony dla profesjonalnego zawodnika, czy mający trafić na sklepową półkę, wykonany jest tak samo: ręcznie w Japonii, z tych samych, niezwykle odpornych materiałów. Każda skorupa podpisywana jest przez pracownika odpowiedzialnego za jej wykonanie, niezależnie czy to wszechstronny Axces-3, klasyczny Renegade V czy wybitnie sportowy RX-7V. O prawdziwości deklaracji o bezpieczeństwie łatwo się zresztą przekonać analizując choćby kształty skorup kasków Arai – każda z nich ma charakterystyczny, nawiązujący do formy jajka kształt.

ARAI

To rezultat stosowania przez Arai tzw. idei R-75. Skorupy wszystkich kasków marki projektowane są tak, by w momencie uderzenia nie tylko absorbować, ale również rozpraszać i odbijać jego energię. Ponadto, wszystkie wystające z obrysu skorupy elementy, takie jak spojlery czy otwory wentylacyjne, w chwili zetknięcia z przeszkodą łatwo odpadają, niwelując ryzyko urazu, jaki mógłby powstać, gdyby kask „zahaczył” o przeszkodę. Podobnie parametry – porównując te z najdroższego kasku i najtańszego zorientujesz się, że wszystkie skorupy wykonane są z niezwykle wytrzymałych multikompozytów wzmocnionych specjalnymi żywicami. Kaski różni dopasowana do przeznaczenia poszczególnych modeli technologia wykonania, nie wytrzymałość ani jakość materiału.

Dlaczego zatem poszczególne modele tak bardzo różnią się ceną? Różnice tkwią w detalach – w tańszych modelach znajdziesz prostszą wyściółkę (wypinaną) czy mocowanie wizjera. W modelu Axces-3 nie przewidziano może takich dodatków jak mocowanie wizjera VAS, system awaryjnie wypinanych wkładek policzkowych czy pinlock. Zawsze będzie to jednak skorupa wyprodukowana wg norm przekraczających te wymagane by kask uzyskał standardową certyfikację, wypełnienie ESP o trzech gęstościach i najbezpieczniejsze zapięcie DD.

Co jeszcze znajdziemy w kasku Arai za 1999 zł?

Jego skorupę wykonano  z bardzo wytrzymałych włókien Super Fiber o wysokiej gęstości, wzmocnionych dodatkowo mieszanką specjalnych żywic Arai. Taka budowa czyni ją bardzo wytrzymałą, zapewnia jej integralność strukturalną i elastyczność uderzeniową, sprawiając, że energia zderzenia rozpraszana jest po możliwie największej powierzchni całego kasku. Kaski Arai są cenione również za komfort. Axces-3 bez dwóch zdań trzyma poziom. We wnętrzu zastosowano tzw. Facial Contour System, co oznacza, że kształt wyściółki dopasowano tak, by stabilizował twarz, nie powodując jednocześnie uczucia ucisku.

ARAI

Regulowane wloty powietrza z przodu i na podbródku oraz wydajny wylot z tyłu zadbają o przyjemny chłód we wnętrzu. System FFS (Free Flow System) pozwala wydajnie wykorzystać przepływ powietrza pod kaskiem, redukując jednocześnie hałas, a zintegrowany z wlotami powietrza wizjer SAI Max Vision zapewnia komfortowe i bezpieczne, szerokie pole widzenia.
Podsumowując, tym co ujmuje w podejściu Arai do swoich produktów, jest ich bezkompromisowość. Stawiając sobie na cel stworzenie kasku bardziej przystępnego cenowo od swoich topowych modeli, Japończycy poszli pod prąd. Zamiast wzorem innych producentów, zastępować droższe technologie tańszymi, woleli raczej okroić swój kask z gadżetów i dodatkowego wyposażenia, niż położyć swój honor na szali. I chwała im za to!

KOMENTARZE