Przedstawicielstwo Yamahy ma prawdziwy powód do dumy. Po podliczeniu wyników sprzedaży za ubiegły rok okazało się, że „Trzy kamertony” powtórzyły zeszłoroczny sukces, zachowując pozycję lidera segmentu nowych jednośladów o pojemności powyżej 125 ccm!
Jest oczywiste, że statystykami można manipulować w bardzo dowolny sposób, jednak tym razem liczby są bezwzględne i jednoznaczne. Marka zamknęła 2019 rok najwyższym wynikiem na rynku, wynoszącym 2300 motocykli, i imponującym, przeszło 23% wzrostem w porównaniu z poprzednim sezonem.
To był długi sezon!
Ubiegłoroczny sezon był dla motocyklistów był wyjątkowo udany. Rozpoczął się już w marcu i zakończył dopiero na przełomie listopada i grudnia. Warunki pogodowe przełożyły się kapitalnie na wyniki handlowe niemal całej branży. Statystyki odnotowały wyjątkowo duży – 31,5% wzrost sprzedaż nowych motocykli. W ubiegłym roku w naszym kraju sprzedano ponad 19 000 pojazdów, z których co ósmy został wyprodukowany w zakładach Yamahy. Do najchętniej wybieranych modeli sygnowanych trzema kamertonami należały: MT-07 oraz sportowy skuter XMAX 125.
Yamaha zwyciężyła w monitorowanych przez Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego segmentach motocykli Supersport i Tourist, a także zajęła pierwsze miejsce wśród marek premium w stanowiącej 1/3 rynku kategorii Street. Sukces w tej ostatniej zapewnił najlepiej sprzedający się motocykl w Polsce – MT-07, uzupełniony przez MT-09. Wyniki w klasie sportowej Yamaha osiągnęła premierowymi modelami YZF-R3 i YZF-R125, a w segmencie turystyków gamą wszechstronnych Tracerów 900/GT i 700. Na wysokie drugie miejsce wśród dużych skuterów złożyła się niesłabnąca popularność wyjątkowych modeli XMAX 125 i NMAX 125.
Jedną z nielicznych pozytywnych cech ewidentnie ocieplającego się klimatu jest coraz dłuższy sezon motocyklowy w naszym kraju. Nawet największe zmarźluchy muszą przyznać, że pogodą coraz trudniej jest wykręcać się od jeżdżenia. Życzymy więc Yamasze, ale też i całej branży, aby nadchodzący sezon był jeszcze dłuższy i bardziej słoneczny i aby w związku z tym liczby sprzedaży jednośladów zbliżały się do tych w Grecji, czy Hiszpanii!