Z perspektywy moich zainteresowań sportowych i faktu, iż nigdy nie byłem na legendarnej dla motocyklistów wyspie Man, propozycja uczestnictwa w teście opon Metzeler wydawała się spełnieniem marzeń. Test już na etapie dojazdowym przepełniony był adrenaliną – dwa podejścia do lądowania i zagubiony przez linie lotnicze bagaż z motocyklowymi ubraniami, to tylko początki przygody.
... Czytaj cały...