fbpx

Po ćwierć wieku, z przyczyn organizacyjnych, msza święta w intencji zmarłych motocyklistów, której od lat patronuje medialnie nasz magazyn, została przeniesiona ze Starej Iwicznej do Sobieszyna. To niewielka miejscowość na Lubelszczyźnie, jednak posiadająca piękną świątynię i bogatą historię.

Również tradycyjny termin, przypadający w pierwszą sobotę października, okazał się w tym roku wyjątkowo niesprzyjający. Nie dość, że w tym samym dniu odbywał się Kongres Klubów Motocyklowych, to tak fatalnej pogody – deszczu w połączeniu z temperaturami bliskimi zera – nikt się nie spodziewał. Mimo naprawdę niemiłej aury, przed kościołem w Sobieszynie zaparkowało kilkanaście maszyn, pojawiło się też kilka rodzin zmarłych motocyklistów. W mszy wziął też udział insp. Robert Horosz, przedstawiciel Komendy Głównej Policji, co podkreśla priorytet i zrozumienie tematu podniesienia bezpieczeństwa na polskich drogach dla władz Policji.

Mimo przeciwności, uroczystość przebiegła zgodnie z planem i w pełnej zadumy atmosferze. Przed mszą odczytano nazwiska zmarłych motocyklistów, a kazanie, jak zawsze w klimacie motocyklowym, wygłosił ks. Łukasz z klubu God’s Guards. Po zakończonej liturgii uczestnicy udali się na wyśmienity poczęstunek, przygotowany przez Koła Gospodyń Wiejskich z Sobieszyna i Zosina. W czasie spotkania, po mszy, nie zabrakło instruktażu pierwszej pomocy. W organizację tegorocznej mszy włączyły się władze Gminy Ułęż oraz druhowie z OSP Sobieszyn. Uczestnicy i Organizatorzy zapewnili o chęci kontynuowania tradycji mszy świętych motocyklowych w Sobieszynie z nadzieją, że będzie ona gromadzić coraz liczniejszych gości.

Już teraz zapraszamy na przyszłoroczną uroczystość w tradycyjnym terminie, ale już tej nowej lokalizacji.

KOMENTARZE