Projektant i artysta Jonathan Brand stworzył motocykl wydrukowany w 3D. To dzieło z całą pewnością przypadło do gustu niejednemu entuzjaście techniki, projektantowi wnętrz czy motocykliście.
Jednym z większych marzeń Jonathan Branda był zakup motocykla, a dokładnie konkretnego modelu Hondy CB. Niestety plany pokrzyżował mu los. Narodziny syna sprawiły, że zdecydował się odłożyć swoje marzenie. Rola ojca i odpowiedzialność, jaka wówczas na niego spadła sprawiła, że postanowił tak wyczekiwany model wydrukować przy wykorzystaniu drukarki 3D. Jak sam twierdzi ta decyzja była zdecydowanie mądrzejsza, a przy okazji również bezpieczniejsza. To właśnie dzięki nowoczesnym technologiom mógł spełnić swój american dream i doczekać się tak długo wyczekiwanego jednośladu.
Projekt, który stworzył to dokładne odwzorowanie Hondy CB500 z lat 70′. Motocykl waży niecałe 18 kilogramów i jest wykonany w całości z plastiku. Godne uwagi jest również to, że motocykl pod pewnym względem jest również funkcjonalny. Ruchoma kierownica oraz koła dają namiastkę prawdziwego jednośladu, który można przestawiać i w zależności od potrzeb, aranżować swoje mieszkanie.
Oczywistym jest fakt, że całe zamieszanie, które wywołał ten projekt jest reklamą jednej z firm drukujących właśnie w 3D. Nie ma co ukrywać, reklamy dobrej. Niemniej jednak nie wpływa to na wyjątkowość i podziw, jaki może budzić praca nowojorskiego artysty. Sam fakt wykonania takiego projektu zapiera dech w piersiach. Wydrukowanie w jednym 'kawałku’ Hondy CB, mimo tak rozwiniętej technologii jest niemożliwe. W związku, z czym Jonathan musiał podzielić motocykl na części i każdą z nich drukować z osobna następnie sklejając w całość. Patrząc na efekt, jaki uzyskał, zdecydowanie zasługuje na wielki szacunek. Praca artysty, co widać, chociażby na zdjęciach oddaje każdy detal modelu.
Jeśli zatem podobnie jak bohater naszego artykuły nie możecie spełnić swoich motocyklowych marzeń, zawsze możecie wydrukować w skali 1:1 wymarzony model.