W miastach Europy pojawia się co raz więcej skuterów elektrycznych. Jedną z największych ich zalet obok ekologiczności jest bardzo niski koszt eksploatacji. Przejechanie stu kilometrów takim pojazdem, to koszt zaledwie trzech złotych.
Tańszym w eksploatacji niż skuter elektryczny rozwiązaniem jest tylko rower, jeżeli nie własny, to miejski, jednak jak mówi Michael Bell z E3SCOOTER światowego lidera sprzedaży i serwisu skuterów elektrycznych – Skuter jest znacznie bezpieczniejszy niż rower. Zbudowany jest na ramie typu motocyklowego, dzięki czemu ma wszelkie atrybuty bezpieczeństwa motocykla spalinowego oraz wzbudza większy respekt na ulicach niż rower. Na podstawie sondy przeprowadzonej wśród użytkowników skuterów wynika, że pozostali użytkownicy ruchu drogowego chętniej ustępują miejsca skuterom niż rowerom. Dają więcej miejsca do swobodnego wyminięcia lub przejazdu niż zwykłym rowerom. Skuter jest również bardziej widoczny na drodze, ma lepsze oświetlenie i hamulce.
Skutery elektryczne to modna, która zaczęła się wśród studentów. Poruszanie się skuterem elektrycznym jest wygodne. Zwłaszcza w dużych miastach łatwo omija się korki spowodowane co raz większą ilością samochodów. Ale to co przede wszystkim skłania do jazdy skuterami elektrycznymi, to nieduży kosz eksploatacji. W porównaniu do kosztów utrzymania samochodu, zakup skutera elektrycznego i jego utrzymanie zwraca się już po czterech miesiącach od zakupu.– mówi Michael Bell z E3SCOOTER.
Co raz większą ilość mieszkańców miast kusi również aspekt ekologiczny pojazdów elektrycznych. Dzięki napędowi elektrycznemu skuter jest cichy i nie emituje spalin. Jak mówi Laura Paś, studentka czwartego roku Międzynarodowych Stosunków Gospodarczych z SGH –Staram się prowadzić zdrowy tryb życia i dbać o środowisko na tyle na ile mogę. Jeżdżę obecnie EM07 z e3scooter.com, Skuterek jest stylowy, cichy i kobiecy…
Zdaniem naszej redakcji elektrycznie skutery to fajna rzecz, ale konstruktorzy sporo jeszcze musza popracować nad pojemnością akumulatorów. Współczesne baterie są póki co za malutkie, a cena przyzwoitych ogniw sięga kosmosu. Świat jednak cały czas gna do przodu i może w niedalekiej przyszłości ktoś skonstruuje akumulator, na którym skuter będzie wstanie przejechać choćby 100 km bez ładowania, nie ważąc przy tym półtony?
A tak z innej beczki – E3SCOOTER prezentuje się rzeczywiście urokliwie.