Motocykliści jedynej polskiej ekipy w stawce mistrzostw Niemiec Superbike*IDM staną w najbliższy weekend przed wyjątkowym wyzwaniem. Piąta z ośmiu zaplanowanych na ten sezon rund odbędzie się bowiem na nietypowym, ulicznym torze Schleizer Dreieck.
Leżący 170 km na południowy zachód od Drezna, blisko granicy z Czechami, tor w Schleiz liczy tylko 3,8 km i 14 zakrętów, ale jest jednym z najszybszych i najbardziej spektakularnych w kalendarzu. Motocykliści zespołu BMW Sikora Motorsport mieli okazję przygotować się do zaplanowanych na ten weekend wyścigów m.in. podczas czerwcowych testów i liczą na kolejne mocne rezultaty.
„Lubię tory uliczne i na tym w Schleiz także zawsze dobrze się czułem, a dwa lata temu wywalczyłem tam swój najlepszy rezultat w mistrzostwach Niemiec – mówi Irek Sikora , który po piątym miejscu w ostatniej rundzie w Zolder zajmuje siódmą pozycję w klasyfikacji generalnej klasy Superbike. – Liczę, że tym razem będzie podobnie. Nie ukrywam, że po piątym miejscu w Zolder apetyt rośnie i chciałbym tym razem sięgnąć po pierwszą czwórkę. Testowaliśmy w Schleiz w czerwcu, a ja byłem wówczas szybszy niż podczas startów w poprzednich latach, a to dobra zapowiedź weekendu. Schleiz to naprawdę hardcore’owy i zróżnicowany tor. Wymaga nie tylko umiejętności, ale także siły w szybkich zakrętach i dobrej kondycji. Wrażenie robi również typowo uliczna infrastruktura, szczególnie jeśli chodzi o pobocza, w tym pola i łąki tuż przy krawędzi toru. Cztery lata temu jeden z motocykli po wypadku wpadł do… pobliskiego stawu! Będzie ciekawie.”
„To będzie mój pierwszy start w Schleiz, ale po udanych testach, podczas których byłem najszybszy z naszego zespołu, jestem dobrej myśli – dodaje debiutujący w tym roku w mistrzostwach Niemiec Bartek Wiczyński , który sięgnął z Zolder po swoje pierwsze punkty w kategorii Superstock 1000. – Chciałbym poprawić wynik z Zolder, powalczyć o pierwszą dziesiątkę w klasie Superstock 1000, a także wyprzedzić Irka i Andrzeja, więc zapowiada się ciekawa, zespołowa walka. Schleiz to typowy tor uliczny, na którym czujesz się trochę jak na słynnej wyspie Man. Jest bardzo specyficzny i trochę niebezpieczny, ale dostarcza mnóstwo adrenaliny i frajdy z jazdy, szczególnie na takich motocyklach, jak nasze zespołowe BMW S1000RR.”
„Schleiz to rzeczywiście wyjątkowy i najbardziej widowiskowy tor w kalendarzu, który przyciąga bardzo wielu kibiców – podkreśla Andrzej Pawelec , który wraca do akcji po opuszczeniu zmagań w Zolder. – Uliczna nitka jest ciekawa, bardzo szybka i trochę niebezpieczna, dlatego trzeba cały czas mieć się na baczności. W wielu miejscach zamiast w żwirowe pułapki na zewnętrznych zakrętów wyjeżdża się po prostu w pole. Tor jest też trudny z uwagi na zmiany poziomów i wyprofilowane łuki. Testowaliśmy tam niedawno, a ja startowałem tam już w poprzednich sezonach, dlatego chcę znów walczyć o wysokie pozycje.”
Rundę w Zolder opuści czwarty z zawodników ekipy BMW Sikora Motorsport, Michal Filla, który wraca do zdrowia po kontuzji barku, jakiej nabawił się podczas poprzednich zmagań w Belgii.
Motocyklistów startujących razem klas Superbike i Superstock 1000 już w piątek czekają pierwsze treningi wolne, w sobotę sesje kwalifikacyjne i Superpole, a w niedzielę dwa wyścigi, które rozpoczną się odpowiednio o 11:10 oraz 14:45 i będą liczyły po 15 okrążeń (68 km).
Więcej informacji o zespole na oficjalnej stronie
oraz na profilu