Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar zdecydował, w końcu, że zaskarży przepisy dotyczące zabierania prawa jazdy bez decyzji sądu, czyli między innymi w wypadkach rażącego przekroczenia prędkości.
RPO uzasadniając swoją decyzję podnosił, że są różne sytuacje i to sąd powinien zdecydować i zweryfikować, czy są podstawy do odebrania prawa jazdy. Podobne zdanie ma tez między innymi Helsińska Fundacja Praw Człowieka oraz sami sędziowie. podnoszą oni także problem podwójnego karania kierowcy (mandat, punkty karne oraz zabranie prawa jazdy).
Policja z drugiej strony twierdzi, że nowe przepisy spowodowały iż na naszych drogach jest bezpieczniej. Kierowcy wiedząc o grożącej im, dotkliwej karze zdjęli nogę z gazu. Dodatkowo MSW podnosi, że kierowcy, którym odebrano dokument zawsze mogą dochodzić swoich praw przed Samorządowym Kolegium Odwoławczym. Warto jednak wiedzieć, że i tak w czasie trwania postępowania kierowca, któremu nawet niesłusznie odebrano prawo jazdy nie może jeździć ponieważ nie ma dokumentu. Ten bowiem zatrzymała policja.
Rzecznik Praw Obywatelskich obiecał, że skargę do TK złoży w tym tygodniu. oczywiście na rozstrzygnięcie kwestii przez Trybunał jeszcze poczekamy.