Plotki o kolejnej generacji czy nawet zastępstwie znanej od lat Hondy Gold Wing pojawiają się z przerażająca powtarzalnością. Podobno jednak w 2017 doczekamy się w końcu tej zmiany.
Honda od dawna chwali się, że jest marką nie tylko odpowiadającą na potrzeby klientów, ale także tworzącą nowe marzenia. W tę filozofię ma się wpisać oczywiście nowy Gold Wing. Co znajdziemy na pokładzie? Na pewno garść najnowszej elektroniki. Wcześniej złożone przez producenta dokumenty sugerują, że nie zabraknie wersji z DCT.
Zapewne w standardzie pojawią się także ride-by-wire, kontroli trakcji czy zmienne tryby pracy. Spodziewamy się również zmiany w zawieszeniu maszyny.
Jesteśmy ciekawi czy Honda zdecyduje się też na radykalne zmiany w stylistyce motocykla. Przekonamy się o tym w przyszłym roku, a być może już podczas jesiennych targów motocyklowych Intermot lub EICMA.