Takiego finału wyścigu motocyklowego spod świateł na skrzyżowaniu się nie spodziewaliśmy!
Mocny motocykl, skupienie, nadal pali się czerwone światło. Atmosfera się podgrzewa. Odkręcenie manetki, ryk silnika i ”zawodnicy„ czekają na zmianę na sygnalizatorze na zielone. W końcu start i epic fail!
Przypominamy. Jeździć trzeba umieć.
KOMENTARZE