Od dawna większość londyńskich buspasów jest otwarta dla jednośladów. Teraz London Assembly Transport Committee chce rozszerzyć ten przywilej na wszystkie tego typu drogi także w gminach ościennych.
Londyn ma już spore doświadczenie w godzeniu ruchu jednośladów i autobusów oraz samochodów. Wprowadzenie możliwości jazdy motocyklami po wyznaczonych dla komunikacji miejskiej pasach okazał się trafiony. Przede wszystkim zmniejszyła się ilość wypadków z udziałem motocyklistów. To, że jednoślady nie przeciskają się między samochodami ułatwia życie wszystkim kierowcom.
Dlatego właśnie London Assembly Transport Committee wystosowała odpowiednie zalecenia by wszystkie buspas w granicach miasta jak i na drogach zarządzanych przez gminy ościenne były otwarte dla motocyklistów. jak twierdzi komisja obecny stan jest mylący dla użytkowników jednośladów.
Szkoda, że w naszym kraju tak mało miast zdecydowało się na razie przynajmniej na eksperyment jakim jest wpuszczenie motocykli na buspasy. Szczególne pretensje mamy tu do władz Warszawy, które zasłaniają się zbyt dużą ilością autobusów na wyznaczonych pasach by bezpiecznie mogły po nich jeździć jednoślady. czyżby Warszawa miała bardziej rozbudowaną komunikację autobusową niż Londyn?