BMW po pokazaniu elektrycznego skutera C evolution poszło właśnie o krok dalej.
Jak już wielokrotnie podkreślaliśmy każdy producent stara się mieć w ofercie coś elektrycznego. Zabawy z prądem sa po prostu modne. Nikt przy tym jakoś jednak nie chce zauważyć, ze w obecnym kształcie (w wypadku motocykli) dość bezsensowne. Zasięg i cena takich maszyn to główne aspekty dla których na naszych ulicach nie ma jeszcze zatrzęsienia takich pojazdów.
Być może dlatego eRR to na razie tylko koncept. BMW nie podaje żadnych danych technicznych dotyczących tego motocykla. Jedyne czym chwali się producent, to fakt iż eRR będzie od 0-30 km/h przyspieszał lepiej niż benzynowe S1000RR.
czy jest to jednak powód by się przesiąść na elektrycznego sporta? Jak dla nas to zdecydowanie za mało, ale być może bawarski producent jeszcze czymś nas zaskoczy podczas prezentacji, która oczywiście odbędzie się na targach Eicma 2015.