Pierwszy raz w tym roku policja przeprowadziła akcję specjalną, której zadaniem jest poprawienie bezpieczeństwa wśród rowerzystów oraz osób pieszych. To niestety Ci uczestnicy są obarczeni największym ryzykiem bycia ofiarą wypadku.
Akcja rozpoczęła się w czwartek (23.01). W miejscach o największym ryzyku wypadku z udziałem pieszych, pojawiły się specjalne patrole policji, które mają nie tylko pilnować porządku na drogach, ale przede wszystkim edukować, zarówno kierowców pojazdów osobowych, ciężarowych oraz samych zainteresowanych – pieszych. Pojawienie się dodatkowych patroli policji związane jest z akcją: „Niechronieni uczestnicy ruchu drogowego”
Problem jest realny. W ciągu ostatnich 12 miesięcy, piesi uczestniczyli w ponad 7 tys. wypadków. Wyniki te są o tyle złe, że w trakcie tych wypadków życie straciło 791 osób, a ponad 6 tysięcy osób zostało rannych. Nadzieja zatem w tego typu akcjach, a te wydaje się, że faktycznie działają. W 2019 roku doszło do 553 wypadków mniej niż w roku poprzednim.
Kary finansowe mogą być dotkliwe!
Musimy pamiętać, że kary, które mogą ponieść kierowcy wobec niestosowania się do przepisów ruchu drogowego w odniesieniu właśnie do pieszych są bardzo dotkliwe. Niech za przykład posłuży wyprzedzanie na pasach, podczas, gdy inny uczestnik ruchu drogowego zatrzymał się w celu przepuszczenia osoby. Za taki manewr grozi nawet 500 zł i 10 punktów karnych i bardzo dobrze. Tego typu odchylenia są jednymi z najbardziej niebezpiecznych form łamania prawa drogowego wobec pieszych.
Musimy pamiętać również o tym, że pieszy na przejściu dla pieszych ma bezwzględne pierwszeństwo. Za niezastosowanie się do tego przepisu, kierowcy grozi nawet 350 zł mandatu oraz również 10 punktów karnych. Sprawa wygląda podobnie z rowerzystami, z tą różnicą, że funkcjonariusz ukarze nas mandatem w wysokości 350 zł oraz 6 punktami karnymi. Za wyprzedzanie na pasach otrzymamy 200 zł i 10 punktów karnych!