fbpx

Policjanci na motocyklach, pościg i strzelanina. Tak, to brzmi jak relacja z kolejnego nudnego dnia pracy nowojorskiej policji, ale nie jest. Tym razem akcja miała miejsce w Polsce, a dokładniej pod Częstochową.

Do sytuacji doszło w niedzielny poranek w okolicach miejscowości Biskupice. Funkcjonariusze drogówki zauważyli podejrzanie jadącego kierowcę – ten otrzymał od nich sygnał do zatrzymania się.

Jak możecie się domyślać kierowca zbojkotował sygnał policjantów i nie zatrzymał się. Zawrócił i pojechał w stronę miejscowości Olsztyn, a dalej w kierunku Częstochowy. Funkcjonariusze drogówki wskoczyli na motocykle i rozpoczęli pościg. W trakcie próby zatrzymania kierowcy, doszło do próby zepchnięcia motocykla funkcjonariusza do rowu. Na szczęście manewr ten nie udał się kierowcy osobówki.

W trakcie dalszego pościgu, kierowca łamał wszelkie możliwe przepisy ruchu drogowego i stworzył ogromne zagrożenie dla innych uczestników ruchu. W końcu policjanci użyli broni.

TVN24 podaje, że padło osiem strzałów. Po ośmiu kilometrach 50-letni kierowca został zatrzymany. Badanie wykazało ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń.

źródł: www.tvn24.pl

KOMENTARZE