Kask, gogle i można jechać! To wydaje się normalne przynajmniej do czasu, w którym wyżej wymieniony sprzęt nie jest zakładany czworonogiemu pupilowi!
Kiedy zacząłem oglądać ten filmik byłem przerażony! Ot, kolejny gość męczy pod publikę swoje zwierzę – sami rozumiecie. Ale, wystarczy obejrzeć kilka sekund więcej, aby się przekonać, że to „coś” więcej niż tani popis. Ba! Koniec, końców popisu w tym wszystkim nie zauważyłem. Zauważyłem natomiast ogromną pasję do motocykli i nie myślę tu tylko o kierowcy. Zwierzęta nie udają uczuć i bardzo łatwo poznać czy są zadowolone. Ten piesek chyba nie przestaje się cieszyć – zawsze ochoczo wskakuje na tylne siedzenie motocykla! Sami zresztą zobaczcie!
Żeby tego było mało do wiedzcie, że „załoga” wspólnie pokonała już 75 tysięcy mil, zwiedziła 35 stanów i pojawiła się w 25 parkach narodowych. Robi wrażenie?