Jeden z najtrudniejszych i najdłuższych rajdów świata. Pierwsze edycje odbyły się Afryce, potem nastał czas Ameryki Południowej, teraz rajdowa karawana przeniesie się do Arabii Saudyjskiej. Zanim jednak to się stanie, przypomnijmy najlepsze motocyklowe akcje rajdu Dakar 2019!
Na skróty:
Przed nami duże zmiany w świecie rajdów terenowych. W roku 2020 rajd Dakar zmieni swoją lokalizacje. Tym razem rajdową karawanę gościć będzie Arabia Saudyjska. Czy zmiany lokalizacji wpłyną na widowisko? O tym przekonamy się już niebawem. Tymczasem sprawdźmy i przypomnijmy sobie najlepsze akcje rajdu Dakar 2019. Oj działo się, naprawdę działo się!
Dakar 2019 był już 41 edycją wydarzenia i po raz 11 gościł w Ameryce Południowej. Ta edycja była szczególna dla organizatorów oraz samych uczestników. Po raz pierwszy w historii amerykańskich startów, trasa rajdu prowadziła przez terytorium tylko jednego kraju. Miało to związek z trudną sytuacją ekonomiczną krajów, które nie weszły do współpracy z organizatorami rajdu. Dakar 2019 wystartował ze stolicy Peru, Limy. Po 10 etapach w kategorii motocykli wygrał Toby Price, który praktycznie cały rajd przejechał z kontuzją ręki. Drugie miejsce zdobył Matthias Walkner, a trzecie Sam Sunderland.
Nowy rozdział
Teraz, po blisko 11 latach czas na Arabię Saudyjską. To właśnie tam rozpocznie się już 5 stycznia Dakar 2020. Jakie będą największe zalety przeprowadzki Dakaru?
„To na pewno jest nowy rozdział w historii rajdu. Zmiana lokalizacji niesie za sobą wiele niewiadomych, co wyrówna szanse zawodników. Podoba mi się to, że będziemy ścigać się w zupełnie nowych warunkach. Rajd z pewnością będzie bardzo wymagający fizycznie i myślę, ze wróci do czternastodniowej formuły. Co do specyfikacji trasy, na razie nic nie wiemy, więc czekamy na informacje od organizatorów”. – komentował Adam Tomiczek, zawodnik ORLEN Team w rozmowie z RedBull.com.
Maciek Giemza również widzi zalety zmiany miejsca
„Arabia Saudyjska nie jest zaskakującym kierunkiem dla tego rajdu. Do tej pory był on rozgrywany w Afryce i Ameryce Południowej, więc mogliśmy się spodziewać, że organizator będzie szukał alternatywy na kolejnym kontynencie. Na pewno tego typowego piasku pustyni będzie więcej, niż w Peru. Mam nadzieję, że trasa będzie na tyle zróżnicowana, na ile pozwala na to topografia Arabii Saudyjskiej.
Bez wątpienia sama lokalizacja rajdu Dakar 2020 jest dla przeciętnego Europejczyka dużo bardziej trafna niż Ameryka Południowa. Przede wszystkim na fanów rajdów długodystansowych czeka dużo łatwiejsza logistyka. Docenią to również zespoły rajdowe, dla których transport pojazdów oraz niezbędnego sprzętu był dużym wyzwaniem. Poza tym docenią to również osoby, które pozostaną w domach. Dużo łatwiejszy (za sprawą mniejszego przesunięcia czasu) będzie przekaż medialny imprezy.