Suzuki Hayabusa to motocykl legendarny. Nie bez przyczyny: każdy kto jeździł Hayabusą wie, że to jednoślad wykonany z dbałością o najdrobniejsze detale. Jednakże do pamięci użytkowników przeszedł jako sprzęt przy którym często stawiano przedrostek „naj”. Obecnie coraz częściej słyszymy plotki o nowej Suzuki Hayabusa.
Na skróty:
Produkcja Suzuki Hayabusy rozpoczęła się w roku 1999 i jej wprowadzenie na rynek było sporym szokiem dla motocyklistów na całym świecie. Oto na rynku pojawił się motocykl wyposażony w silnik o pojemności 1340 cm3 i rozwijający prędkość na poziomie 312 km/h. Hayka była pierwszym seryjnie produkowanym motocyklem, który pokonał magiczną barierę 300 km/h a przy okazji była wtedy najszybszym i najmocniejszym motocyklem jaki opuścił fabrykę komercyjną. Niestety zaostrzające się z roku na rok normy emisji spalin spowodowały, że Suzuki wycofało z produkcji projekt Hayabusa.
Nowa Hayabusa. Będzie szybciej?
Historia jednak najprawdopodobniej nie zakończy się smutnym akcentem. Brytyjscy dziennikarze z portalu MCN, dokopali się do nowych informacji, dotyczących wskrzeszenia legendy. Według plotek nowa Hayka będzie wyposażona w wolnossący silnik o pojemności 1440 cm3, a jej moc maksymalna wyniesie około 200 KM.
Trzeba przyznać, że droga którą mieliby obrać japońscy inżynierowie wydaje się słuszna. Z jednej strony Hayabusa była motocyklem sportowym, ale o jej walorach sportowych nie ma sensu się rozpisywać. Ogromna pojemność bardziej skłaniała nas do przekonania, że ten jednoślad jest po prostu turystykiem (to chyba również jest niezbyt trafne określenie) o atomowym przyspieszeniu, dlatego całkiem rozsądnym wydaje się zwiększenie pojemności do 1440 cm3 jeżeli celem producenta jest utrzymanie momentu obrotowego oraz mocy maksymalnej po wprowadzeniu modyfikacji, dzięki którym jednostka spełniać będzie normę Euro5. Oczywiście jeżeli nadal mówimy o silniku wolnossącym.
Wraz z plotkami otrzymaliśmy szkice patentowe. Widzimy na nich przede wszystkim całkowicie nową ramę, która teraz prezentuje się „lżej, a główną zmianą jest zaczep tylnej ramy pomocniczej. Nowy „turystyk” otrzyma także carbonowy zbiornik z flitrem na opary paliwa, ale to wydaje się już całkiem oczywiste, zważywszy na to, że motocykl musi spełniać normę Euro5. Zwiększony zostanie również kolektor wydechowy.
Kiedy premiera nowej Suzuki Hayabusy?
Na obecną chwilę nie mamy żadnych informacji potwierdzających, że nowa Hayabusa w ogóle wejdzie do produkcji. Co prawda kolejne plotki podgrzewają atmosferę i równie dobrze mogą być planowanym działaniem marketingowym Suzuki, ale póki co nie posiadamy żadnych informacji potwierdzających wprowadzenie do produkcji tego motocykla. Jeżeli jednak to wszystko się potwierdzi, to mamy nadzieję, że producent z Japonii nas zaskoczy i pokaże nową Haykę już jesienią na targach w Mediolanie. Ale by było…