W ciągu ostatnich miesięcy mogliśmy spotkać się z wieloma plotkami i doniesieniami, dotyczącymi roszad w stawce MotoGP. Najbardziej jednak elektryzowały doniesienia dotyczące zmian w bliskim otoczeniu Marca Marqueza, do którego w sezonie 2020 dołączył jego brat Alex Marquez. Niestety młodszy z braci nie miał szansy pokazać się w paddocku MotoGP, ze względu na odwołanie wszystkich wyścigów klasy królewskiej w sezonie 2020.
Miejsce Alexa Marqueza w sezonie 2021 zajmie dotychczasowy zawodnik fabrycznego zespołu KTM, Pol Espargaro. Z kolei młodszy brat Marqueza trafi do satelickiego LCR, w którym zastąpi weterana, Cala Crutchlowa i będzie startować u boku Takaaki Nakagamiego.
Co z Calem Crutchlowem?
Pol Espargaro podpisał dwuletni kontrakt z zespołem fabrycznym Hondy i ma sporo czasu na pokazanie swoich umiejętności w nowym zespole – pod warunkiem, że wyścigi zostaną wznowione w dłuższym wymiarze czasu i zawodnik nie podzieli losu Alexa Marqueza. Czy Espargaro odnajdzie się na nieco skomplikowanym i bardzo trudnym w prowadzenia motocyklu MotoGP? To okaże się miejmy nadzieję już niebawem.
Czy roszady międzyzespołowe oznaczają, że Cal Crutchlow definitywnie pożegna się z wyścigami klasy królewskiej i przejdzie na coraz częściej wspominaną emeryturę? Tego nie wiemy, jednak musimy pamiętać, że Brytyjczyk ma jeszcze przez rok ważną umowę z zespołem LCR, co może oznaczać, że kwestie dotyczące zmiany barw są już załatwione – oczywiście w kuluarach. Czekamy na konkretne informacje w tej sprawie!