Marc Marquez zajął trzecie miejsce na torze w Walencji. Hiszpan utrzymał pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej MotoGP i został po raz kolejny mistrzem świata kategorii królewskiej!
Na skróty:
Zawody wygrał Dani Pedrosa po ciężkiej walce z Johannem Zarco. Czwarty był Alex Rins, który zaczyna się rozkręcać w kategorii Moto GP. Valentino Rossi do mety dojechał dopiero na piątej pozycji.
Walka i radość w teamie Ducati
Wyścigów w Hiszpanii do udanych nie może zaliczyć ekipa Ducati. Jorge Lorenzo oraz Andrea Dovizioso zakończyli występ w żwirze poza torem. W trakcie wyścigu doszło do niecodziennych zdarzeń, które jak sądziliśmy mogły wpłynąć na dalszą współpracę zawodników ekipy Ducati.
Wywrotka Andrei Dovizioso
Jorge Lorenzo otrzymał kilkukrotnie od swojej ekipy informacje o konieczności zmiany mapowania silnika – był to jednoznaczny sygnał – przepuść Doviego. Hiszpan jednak nie ustępował i jechał przed zawodnikiem #04 aż do wywrotki. Chwile po kraksie Lorenzo, tor opuścił Andrea Dovizioso, który komentował to co dział się na torze w zupełnie innym tonie niż przypuszczali fani:
– komentuje Andrea Dovizioso.
Marquez ratuje się łokciem przed utratą mistrzostwa
Grand Prix Walencji dawało tylko teoretyczne szanse na mistrzostwo innego zawodnika niż Marc Marquez. Szanse miał Andrea Dovizioso, który miał 21 punktów straty do Hiszpana. Jedynym ratunkiem dla Włocha byłoby zwycięstwo, pod warunkiem, że Marc Marquez zająłby najwyżej dwunastą lokatę!
Sezon pełny niespodzianek
W klasyfikacji generalnej Marquez zdobył 298 punktów. Tuż za nim uplasował się Andrea Dovizioso, który zebrał 261 punktów. Trzeci był Maverick Vinales z 230 punktami.